Dziennikarz Onetu Andrzej Gajcy dotarł do filmu, który zostanie pokazany podczas jutrzejszej konferencji podkomisji. Głównym jego przesłaniem jest prezentacja wyników przeprowadzonych eksperymentów, które mają dowodzić, że rządowy samolot z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie uległ częściowej defragmentacji w odległości 900 metrów od linii pasa startowego lotniska w Smoleńsku.
W ocenie ekspertów, samolot został także źle naprowadzony przez rosyjskich kontrolerów. Jak relacjonuje Onet.pl, "na filmie przedstawiono tor lotu rosyjskiego samolotu Ił-76MD, który na kilkadziesiąt minut przed lądowaniem polskiego samolotu dwukrotnie nieudanie podchodził do lądowania w Smoleńsku, po czym odleciał na lotnisko zapasowe z powodu złych warunków atmosferycznych". Eksperci podkomisji mają wskazywać, że trajektoria lotu obu samolotów: polskiego i rosyjskiego różni się zdecydowanie, co w ich ocenie świadczy o świadomym wprowadzeniu w błąd polskich pilotów.
Czytaj też:
Nowe zarzuty dla kontrolerów lotu ze Smoleńska. Wybranowski: To nie oznacza, że doszło do zamachuCzytaj też:
Konferencja MON o komisji smoleńskiej. Trwała minutę i siedem sekund