Konsul honorowy w Akron, Maria Szonert-Binienda, zamieściła w mediach społecznościowych fotomontaż zdjęcia przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska w mundurze SS, a wcześniej byłego szefa MSZ w rządzie PO-PSL Radosława Sikorskiego na tle szubienicy i hasła "wieszanie zdrajców".
Prawnik reprezentujący Tuska, Roman Giertych, poinformował w sobotę rano, że wyśle do prokuratury wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie Szonert-Biniendy. Z kolei premier Beata Szydło powiedziała dziennikarzom w Brukseli, że oczekuje od szefa MSZ Witolda Waszczykowskiego "szybkiej decyzji" ws. konsul, która już wcześniej oddała się do dyspozycji ministra.
Czytaj też:
Szonert-Binienda straci stanowisko? Szydło: Oczekuję szybkiej decyzji Waszczykowskiego
Tusk: To skandal, który zaszkodzi Polsce
– Mogę z przykrością stwierdzić, że do tej pory prokuratura nie wykazywała gorliwości, żeby ścigać z urzędu te ewidentne wykroczenia, czy przestępstwa, dlatego tym razem postanowiliśmy – bo to jest oczywiście za moją zgodą – jednak skłonić prokuraturę do działania – oświadczył Donald Tusk.
Dodał, że cała sprawa to "skandal, który będzie kosztował także Polskę". – To fatalnie wpływa na reputację Polski w Stanach Zjednoczonych, jak i tu, w Europie. Szczerze mówiąc, to mi się w głowie nie mieści, że ktoś taki może być konsulem, i to jeszcze honorowym, Rzeczypospolitej – powiedział dziennikarzom szef Rady Europejskiej.