Lewica niekoniecznie razem na dzisiejszym marszu

Lewica niekoniecznie razem na dzisiejszym marszu

Dodano: 
Przewodniczący OPZZ Jan Guz (C), wiceprzewodniczący SLD Jerzy Wenderlich (P) i wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska (L)
Przewodniczący OPZZ Jan Guz (C), wiceprzewodniczący SLD Jerzy Wenderlich (P) i wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska (L) Źródło:PAP / Leszek Szymański
Wspólny pierwszomajowy pochód z okazji Święta Pracy zorganizowany przez OPZZ, SLD i partię Razem nie do końca był przykładem jedności lewicy.

Przedstawiciele dzisiejszego pierwszomajowego pochodu mówili o wspólnych, bliskich lewicy wartościach, jak godne warunki pracy, sprzeciw „XIX-wiecznemu rynkowi pracy” i „towarzyszącemu mu wyzyskowi”. Nie zabrakło też komentarza na temat aktualnej sytuacji politycznej w postaci krytyki rządu. – Niepokoi nas atak na sądownictwo, wprowadzane reformy w oświacie i w ochronie zdrowia – powiedział przewodniczący OPZZ Jan Guz.

Swoją odrębność na wspólnym marszu zaznaczyła partia Razem. Maciej Konieczny mówił o „liberałach spod znaku Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej czy Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którzy tak naprawdę, jedyne co potrafią, to bezmyślnie wymachiwać europejską flagą”. Marcelina Zawisza, również działaczka Razem, nie podała ręki przewodniczącemu SLD, Włodzimierzowi Czarzastemu.

Czarzasty skrytykował również słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który udzielił wywiadu dla TVP Historia. Prezydent powiedział w nim: "Bardzo wiele wpływowych miejsc we współczesnej Polsce, niestety zwłaszcza także i po 1989 roku, w mediach i różnych innych wpływowych instytucjach, fundacjach itd. zajmują osoby, których rodzice czy dziadkowie aktywnie walczyli z Żołnierzami Wyklętymi w ramach utrwalania ustroju komunistycznego. Czyli krótko mówiąc: byli zdrajcami, dzisiaj byśmy tak powiedzieli wprost – ja w każdym razie bym tak powiedział". – Wstydzę się za pana, panie prezydencie. Polacy to nie jest tylko pokolenie, które było aktywne po '89 roku. Polacy to są również nasi dziadkowie, nasi ojcowie, którzy do '89 roku odbudowywali ten kraj – powiedział przewodniczący SLD.

1 Maja był jednym z najważniejszych świąt w PRL. Od 1950 roku jest świętem państwowym.

Czytaj też:
Święto Pracy. Dziś w Warszawie aż osiem zgromadzeń

Źródło: TVN24 / TVP Historia/DoRzeczy.pl
Czytaj także