Niedawno odtajniono notatkę z 2008 r., którą wojskowi polscy dyplomaci wysłali z Moskwy do Ministerstwa Obrony Narodowej. Treść notatki dotyczy relacji polsko-rosyjskich oraz sugestii, jak należy działać, by nie drażnić Moskwy. Wskazywano, że należy "znaeutralizować" wypowiedzi prezydenta Lecha Kaczyńskiego, które drażnią Rosję, a także sugerowano, że przydałoby się oświadczenie premiera Tuska, które mogłoby stanowić kontrę do "zupełnie niekontrolowanych" działań prezydenta.
„Dla polskiej strony konieczne jest kontynuowanie istniejącej pozytywnej retoryki, choć w tej akurat kwestii zupełnie niekontrolowanym czynnikiem są wypowiedzi Lecha Kaczyńskiego, które niekiedy stają się powodem poważnego rozdrażnienia Moskwy. W celu ich neutralizacji możliwe byłoby na przykład kontrświadczenie Donalda Tuska albo półformalne sygnały ze strony MSZ i rządu, że nie będą się podobnymi wypowiedziami kierować” – czytamy w notatce polskich dyplomatów.
"To jeden z wielu bardzo ciekawych dokumentów, które poznaliśmy dzięki publikacji raportu Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego w sprawie Smoleńska 10 sierpnia 2021 r." – napisał w mediach społecznościowych Michał Rachoń, dziennikarz TVP Info.
Sellin: To polityka resetu
Sprawę skomentował w rozmowie z TVP Info polityk PiS Jarosław Sellin.
– Pamiętam wywiad z 2014 r. Tuska, kiedy on podsumowywał siedem lat swoich rządów. W kontekście polityki zagranicznej powiedział wprost: jeśli chodzi o politykę wschodnią, robimy od samego początku dokładnie odwrotnie, prowadzimy odwrotną politykę w stosunku do tej, którą prowadzili Lech Kaczyński i Jarosław Kaczyński i jego obóz polityczny – komentował Sellin.
Jego zdaniem ta "odwrotność" miała polegać na politycy "resetu", czyli ociepleniu relacji z Rosją, nawiązujemy współpracę energetyczną i - jak mówił Sellin - uzależnianiu Polski od rosyjskiego gazu.
– Ekipa Tuska działała inaczej. W dużej mierze z powodu wyczuwania tego, czego oczekują od Polski Niemcy – żeby zachowywała się podobnie jak Berlin w stosunku do Rosji, czyli bliska współpraca gospodarcza i na końcu jakiś podział stref wpływów między Niemcami w Europie Wschodniej – przekonywał Sellin.
Czytaj też:
Tusk o rosyjskich gwałcicielach: W jakimś sensie to byli wyzwolicieleCzytaj też:
Błaszczak oskarża Tuska. Chodzi o "politykę resetu"