MSWiA podało, że w ramach standardowej procedury zabezpieczono tabletki z jodkiem potasu dla każdego obywatela Polski.
Polacy są bezpieczni
"W ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, w ubiegłym tygodniu do komend powiatowych Państwowej Straży Pożarnej przekazano tabletki zawierające jodek potasu" – poinformował resort.
Nie ma zagrożenia radiacyjnego
"Jednocześnie informujemy, że w obecnej chwili takie zagrożenie nie występuje, a sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Państwową Agencję Atomistyki" – dodano w oświadczeniu.
MSWiA podkreśliło, że profilaktyczne przyjmowanie jodku potasu na własną rękę jest odradzane przez lekarzy i specjalistów. Ministerstwo podkreśla, że służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości.
Komunikat w kontekście sytuacji w Niemczech?
Operator niemieckiej elektrowni jądrowej Isar 2 poinformował w poniedziałek resort środowiska, że doszło do wycieku – relacjonuje agencja Reutera. Z informacji uzyskanych przez dziennikarzy wynika jednak, że okolica elektrowni nie jest zagrożona.
Powstaje pytanie, czy właśnie dlatego MSWiA zdecydowało się właśnie w tym momencie podać informację o "standardowej procedurze"?
Sytuacja ukraińskiej elektrowni jądrowej
Energoatom, państwowy operator elektrowni atomowych na Ukrainie, podał, że rosyjskie wojska zaatakowały w poniedziałek Południowoukraińską Elektrownię Atomową (Piwdennoukrainsk).
Wybuch nastąpił 300 metrów od reaktorów i budynków elektrowni, krótko po północy – poinformował Energoatom w oświadczeniu. Atak uszkodził budynki i pobliską elektrownię wodną oraz linie przesyłowe.
Czytaj też:
Wyciek w elektrowni jądrowej w NiemczechCzytaj też:
Rosjanie ostrzelali Południowoukraińską Elektrownię Atomową