– Wzywamy do zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Proszę. Sytuacja jest bardzo poważna. Pan i pana ludzie to wiedzą – apelował poseł PSL Piotr Zgorzelski na antenie Radia ZET.
Polityk zwrócił się do prezydenta Andrzej Dudy, aby ten "podzielił się informacjami z opozycją demokratyczną". – Proszę wsłuchać się w nasz głos – podkreślał wicemarszałek Sejmu. Jak tłumaczył, ma to dodatkowe znaczenie w kontekście możliwych ataków Rosji przy granicy z Polską; na Stanisławów czy Lwów.
Poseł PSL podkreślił, że kolejnym zagrożeniem dla Polski być być białoruski reżim. – Dla Putina świat zachodni i NATO, to USA i Wielka Brytania. Dla Łukaszenki jest to Polska i Litwa i on tam generuje swoją nienawiść i niechęć – tłumaczył.
Kolejne ataki Rosji na terytorium Ukrainy
W poniedziałek rano Rosjanie przeprowadzili ataki na miasta na terenie Ukrainie. Rakiety spadły m.in. na Kijów, Lwów, Tarnopol, Żytomierz, Zaporoże i Charków. Uderzyły m.in. w elektrownie i ciepłownie. Według ukraińskich służb ratunkowych zginęło kilkadziesiąt osób. Ministerstwo Obrony w Kijowie podało, że Rosjanie wystrzelili ponad 80 pocisków na wiele celów w całej Ukrainie, z których 43 zostały zestrzelone przez obronę powietrzną.
We wtorek Rosjanie kontynuują ataki na ukraińskie miasta, alarmy rakietowe odnotowano w większości obwodów (w 18 z 24).
Od godziny 6 rano w mediach społecznościowych pojawiają się zdjęcia i nagrania z Zaporoża, gdzie pociski uderzyły m.in. w szkołę i przychodnie lekarską. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w wyniku ostrzału zginęła co najmniej jedna osoba.
Serhij Borzow, szef władz obwodu winnickiego, poinformował także o atakach na elektrociepłownię Ładyżynską. Do ostrzału obiektu miały zostać użyte irańskie dwa drony-kamikadze Shahed-136.
Czytaj też:
Rosyjski dyplomata: Odpowiedzialność za ataki leży po stronie KijowaCzytaj też:
Kijów otrzyma ogromne wsparcie od EU? Politico: 1,5 mld euro miesięcznie