Rzepecki niedawno w krytyczny sposób wypowiedział się o projekcie wprowadzenia opłaty paliwowej, z którego ostatecznie PiS się wycofał. Wczoraj natomiast nie zagłosował nad ustawą o Sądzie Najwyższym, wyjmując swoją kartę. Poseł powiedział "Rzeczpospolitej", że jest za reformą sądownictwa. "Wyjąłem kartę. Pani premier Beata Szydło ma syna księdza i gdy było głosowanie projektu za życiem, to wyciągnęła kartę do głosowania. Zrobiłem tak samo" – mówił.
Wystąpienie Rzepeckiego w czasie dyskusji nad opłatą paliwową wywołało falę komentarzy. "Ta ustawa jest zła, antyludzka i anty obywatelska. Dlatego z tego miejsca chciałbym zaapelować do moich koleżanek i kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, do kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości, żebyście wycofali państwo te podpisy pod tą ustawą" - mówił w Sejmie Łukasz Rzepecki.
Czytaj też:
Wałęsa ocenia"stan polskich spraw". "Chory człowiek zebrał chorych ludzi"