Hanna Gronkiewicz-Waltz musi za niestawiennictwo przed komisją zapłacić łącznie 12 tys. zł. Jak informował wiceminister sprawiedliwości, kwota ta nie została uiszczona.
– Jeżeli polskie pastwo ma być silne, bo ta mafia reprywatyzacyjna mogła się uwłaszczyć na majątku narodowym właśnie dlatego, że polskie państwo było słabe i pobite przez mafię, to wszyscy musimy być równi wobec prawa. Nie ma znaczenia czy jesteś prezydentem miasta stołecznego, czy zwykłym Kowalskim – podkreślał, dodając, że kary nałożone na Hannę Gronkiewicz-Waltz przekazano do egzekucji.
– Pani prezydent nie może już uciekać przed stawiennictwem przed komisją i płaceniem tych kar, ponieważ gdyby to dotyczyło zwykłego Polaka, to już dawno zapłaciłby karę – zaznaczał Jaki.
Czytaj też:
Jaki o Komisji Weryfikacyjnej: Jeśli ma się determinację i pasję, można zrobić wszystkoCzytaj też:
Komisja weryfikacyjna uchyliła w całości decyzję ws. Chmielnej 70Czytaj też:
Gronkiewicz-Waltz po raz kolejny ukarana grzywną. "To znęcanie się"