"Kamienie milowe" to konkretne zadania, które musi spełniać kraj członkowski UE, aby uruchamiać kolejne transze pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. To dokument określający wydatki w ramach unijnego Funduszu Odbudowy, który był odpowiedzią na kryzys po pandemii COVDID-19.
W polskich mediach najwięcej mówi się o "kamieniach" dot. sądownictwa. Również ten obszar w sposób priorytetowy traktuje Bruksela. Efektem tego podejścia jest kolejna już nowela ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma pozwolić na wypłatę pieniędzy dla Polski. KE domaga się zmian w systemie dyscyplinarnym sędziów – sprawy dyscyplinarne miałby rozpatrywać Naczelny Sąd Administracyjny.
Rynek pracy, inwestycje w kosmos, ochrona zdrowia
"Wskaźniki od B8G do B11G zakładają dopłaty do wymiany źródeł ciepła w budynkach jedno— i wielorodzinnych. Zgodnie z założeniami w II kw. 2026 r. nowe, bardziej ekologiczne piece mają być zainstalowane w ponad 700 tys. domów w Polsce" – opisuje Business Insider.
Zapisano także likwidację tzw. białych plam na mapie Polski. Chodzi o podłączenie ponad 930 tys. gospodarstwo domowych do sieci szybkiego internetu o przepustowości przynajmniej 100 Mb/s.
W KPO pojawiają się też "kamienie milowe" związane z ochroną zdrowia. "Są np. kamienie milowe zakładające stworzenie Krajowej Sieci Onkologicznej oraz Krajowej Sieci Kardiologicznej" – podaje BI.
UE domaga się też rewolucji na rynku pracy. Chodzi o "ozusowanie" wszystkich rodzajów umów. Nie tylko do wysokości minimalnego wynagrodzenia i nie tylko umów zleceń.
Nieco zaskakujące mogą być wymogi związane z kosmosem. "W drugim kwartale 2025 r. Polska ma — zgodnie z wskaźnikiem A10L — wyprodukować, zmontować oraz wprowadzić na orbitę okołoziemską pierwszego satelitę. Rok później mają do niego dołączyć kolejne trzy" – informuje Business Insider.
Czytaj też:
Sędzia Zaradkiewicz o noweli sądowej: Chaos prawny, a pożyczki z KPO i tak nie będzie