Na razie nie wiadomo jaki był powód ataku i agresywnego zachowania mężczyzny. Jak potwierdza policja w rozmowie z DoRzeczy.pl, po zatrzymaniu, mężczyzna znajdował się w szpitalu, pod obserwacją lekarzy.
Jak tłumaczył rzecznik warszawskiej prokuratury, z powodu dziwnego zachowania 24-latka, w dalszej części postępowania niezbędne będzie prawdopodobnie skorzystanie z opinii biegłych z zakresu psychiatrii. Lekarze prawdopodobnie będą musieli wypowiedzieć się o stanie zdrowia psychicznego mężczyzny, a być może zadecydować czy może on odpowiadać za swoje czyny. Jednocześnie, dzisiaj, zgodnie z pozytywną opinią medyczną lekarzy, prokuratura mogła przedstawić mężczyźnie zarzuty oraz go przesłuchać.
Od roku w Polsce, od miesiąca w Warszawie
Policja potwierdziła, że zatrzymany to 24-letni obywatel Izraela. Mężczyzna na terenie Polski znajdował się od roku, od około miesiąca mieszkał w jednym z warszawskich hosteli. Wiadomo, że matka mężczyzny mieszka w Izraelu. Powody wizyty 24-latka w Polsce nie są jasne.
Obecnie mężczyzna znajduje w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych i jeśli jutro sąd pozytywnie rozpatrzy wniosek prokuratury, to mężczyzna trafi do aresztu tymczasowego. Wniosek w tej sprawie został wystosowany dzisiaj po południu, a już jutro odbędzie się posiedzenie sądu w tej sprawie.
Zarzuty jakie przedstawiono 24-latkowi to zarzuty czynnej napaści na interweniujących wobec niego funkcjonariuszy policji oraz narażenie jednego z policjantów na utratę życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Mężczyzna nie składał wyjaśnień, nie ustosunkował się stawianych mu zarzutów.
Incydent w centrum stolicy
24-latek został zatrzymany wczoraj wieczorem, kiedy chodził w okolicach ulicy Ordynackiej i Nowy Świat w Warszawie i wymachiwał nożem. Jak poinformowała nas policja, kiedy na miejsce przyjechał patrol, 24-latek zaatakował dwóch policjantów. W sieci pojawiły się informacje, że napastnik miał przy sobie również broń palną, jednak, jak ustalił serwis DoRzeczy.pl, nie jest to prawdziwa informacja.
Policja przesłuchała już świadków i zabezpieczyła dowody w sprawie.