Były premier Kazimierz M. oskarża Ziobrę. Reaguje prokuratura

Były premier Kazimierz M. oskarża Ziobrę. Reaguje prokuratura

Dodano: 
Kazimierz M., były premier
Kazimierz M., były premier Źródło:PAP
Były premier Kazimierz M. uważa, że wyrok w jego sprawie to "zemsta polityczna" Zbigniewa Ziobry. Oświadczenie w tej sprawie wydała warszawska prokuratura.

Jak poinformował portal TVP.info, Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy wydał wyrok nakazowy wobec byłego premiera Kazimierza M., uznając go winnym uchylania się od obowiązku alimentacyjnego wobec byłej żony Izabeli. Sąd skazał M. na pół roku ograniczenia wolności i na wykonywanie prac społecznych.

– Nic na ten temat nie wiem, żadne informacje z sądu do mnie nie dotarły – skomentował w rozmowie z Onetem były premier. Wyrok nazwał "kapturowym". – To jest dokładnie to samo, co do tej pory. To nagonka Zbigniewa Ziobry na mnie, to jest zemsta polityczna na mnie. Ziobro mnie ściga, gdzie tylko może i w tym wypadku to jest dokładnie to samo – przekonywał.

Stwierdził również, że nie uchyla się od płacenia alimentów i tylko w ubiegłym roku była żona otrzymała 230 tys. zł zaległości.

Prokuratura: Sąd uznał, że wina oskarżonego nie budzi wątpliwości

W związku z wypowiedziami Kazimierza M., skazanego za uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego i sugerującego, że jest to efekt politycznej nagonki, Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte w wyniku zawiadomienia o przestępstwie złożonego przez byłą żonę M., która złożyła w tej sprawie zeznania i dostarczyła dokumenty je potwierdzające.

"Zgodnie z kodeksem postępowania karnego prokuratura ma obowiązek wszcząć postępowanie jeśli zachodzi uzasadnione podejrzenie popełniania przestępstwa. Zgromadzone w sprawie dowody, w tym dokumentacja komornicza, bez wątpienia wykazały, że Kazimierz M. przez prawie rok uchylał się od nałożonego na niego obowiązku, nie płacąc byłej żonie zasądzonych wyrokami sądów alimentów. W świetle obowiązującego prawa jest to przestępstwo. W związku z tym prokuratura w grudniu 2022 r. skierowała do sądu akt oskarżenia" – wyjaśnia prokuratura.

"Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy, wyrokiem z 19 stycznia, uznał, że wina oskarżonego nie budzi wątpliwości. Skazał go na 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie" – czytamy w oświadczeniu.

Źródło: TVP.info / Onet / TVN Warszawa
Czytaj także