Śmierć to kara sprawiedliwa
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Śmierć to kara sprawiedliwa

Dodano: 
Więzienie. Zdj. ilustracyjne
Więzienie. Zdj. ilustracyjneŹródło:PAP / Jacek Bednarczyk
Kara ma nie tylko dać szansę poprawy oraz odstraszać. Ma ona również być sprawiedliwą zapłatą za dokonany czyn.

Tak się składa, że po raz ostatni karę śmierci wykonano w Polsce miesiąc po premierze filmu Kieślowskiego. Abolicjonistyczna agitka zawisła więc niejako w próżni, ale do dziś, gdy tylko pojawia się kwestia przywrócenia kary śmierci, bywa przywoływana jako argument. Argument obłudny, choćby dlatego, że normalny człowiek nie musi, a nawet nie powinien zaglądać w miejsca takie jak cela śmierci. Pewne sprawy państwo powinno z zasady załatwiać za zasłoną.

Temat kary śmierci powrócił przy okazji brutalnej zbrodni na polskiej parze, dokonanej w Rimini. Niestety, wrócił w postaci mało rzeczowej, a bardzo populistycznej za sprawą wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, który na Twitterze napisał, że „dla takich bydlaków powinna być kara śmierci”. Problem w tym, że nawet najbardziej konsekwentni zwolennicy przywrócenia kary śmierci – do których się zaliczam – nigdy nie postulowali, aby obejmowała ona jakiekolwiek przestępstwa poza kwalifikowanym zabójstwem (a więc ze szczególnym okrucieństwem, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, dokonane jednym czynem na więcej niż jednej osobie itd. – określa je Kodeks karny w art. 148). Jeśli zatem kiedykolwiek dyskusja o karze śmierci miałaby wrócić na serio, to głosy takie jak wiceministra Jakiego działają na niekorzyść zwolenników jej przywrócenia.

Całość dostępna jest w 36/2017 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także