Były właściciel agencji ochrony "Tajfun" – Gracjan Z. i były jej dyrektor – Dariusz S. skazani w procesie dotyczącym niewłaściwej organizacji koncertu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – podaje Radio Gdańsk.
Przypomnijmy, że prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem 13 stycznia 2019 roku podczas swojego wystąpienia na finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Lekarzom niestety nie udało się go uratować. Prezydent Gdańska zmarł następnego dnia w szpitalu. Sprawcą ataku był Stefan W.
Proces ws. organizatorów ochrony wydarzenia
W poniedziałek media podały, że gdański sąd skazał na kary w zawieszeniu właściciela agencji i szefa ochrony odpowiedzialnego za imprezę.
Pozostali oskarżeni – dwaj policjanci, gdański urzędnik oraz dwie osoby z regionalnego centrum wolontariatu – zostali uniewinnieni – relacjonuje Radio Gdańsk.
Były właściciel agencji ochrony "Tajfun" – Gracjan Z. został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata, a były dyrektor agencji – Dariusz S. na pięć miesięcy pozbawienia wolności, również w zawieszeniu na dwa lata.
Sąd uznał, że obaj oskarżeni nieumyślnie narazili uczestników koncertu WOŚP na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Wyrok jest nieprawomocny.
Co z procesem Stefana W.?
Od grudnia ubiegłego roku media podają też, że proces zabójcy prezydenta Gdańska Stefana W. jest na ostatniej prostej. Mowy końcowe w sprawie wyznaczono na marzec.
W trakcie śledztwa przesłuchano ponad 400 świadków. Służby zabezpieczyły nagrania monitoringów, z prywatych telefonów oraz nagranie telewizji TVN. Śledczy uzyskali 60 opinii dotyczących Stefana W.
Prokuratura zarzuca mu "dokonanie zabójstwa Pawła Adamowicza w zamiarze bezpośrednim z motywacji zasługującej na szczególne potępienie oraz przestępstwa zmuszenia groźbą innej osoby do określonego zachowania".
Stefanowi W. może grozić nawet kara dożywocia, aczkolwiek wobec sprawcy, który w chwili czynu miał ograniczoną poczytalność (jak stwierdzili biegli) sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary.
Czytaj też:
Magdalena Adamowicz: Paweł został zamordowany, bo był bardzo odważnyCzytaj też:
Hennig-Kloska uderza w Tuska: Śmierć Adamowicza nie nauczyła zbyt wiele