Podsłuchane || Adam, ta inflacja to naprawdę spadnie?
Tak mi, Jarku, wyszło z tych tam liczb różnych. I tabelek.
Ty to czytasz?
Jasne, że nie. Przecież jeszcze nie zwariowałem. Ktoś tam czyta i mi potem mówi.
A jakby cię chcieli oszukać? Ale jak oszukać?
Przecież to i tak jest loteria. W sumie to nigdy nic nie wiadomo. Spadnie, nie spadnie, równie dobrze może meteoryt spaść, a gdy północ wybije, kruk czarny zakracze i z wysokiej góry zejdzie lawina kamienna.
Że co?
A nic, ja lubię sobie czasem wiersz napisać, jak tak siedzę smętnie przy biurku.
A tę kiszoną kapustę też z jakiegoś wiersza wziąłeś?
Nie, z woreczka, noszę w kieszeni zawsze i sobie podjadam. Bardzo zdrowa jest. Chcesz trochę?
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.