Ordo Iuris o czarnych protestach. "Rzekoma spontaniczność protestów była sowicie opłacana"

Ordo Iuris o czarnych protestach. "Rzekoma spontaniczność protestów była sowicie opłacana"

Dodano: 
Feministki liczą, że w marcu powtórzą sukces "czarnego protestu"
Feministki liczą, że w marcu powtórzą sukces "czarnego protestu" Źródło:East News/Krzysztof Kapica
Z wstępnych wyliczeń Instytutu Ordo Iuris wynika, że ubiegłoroczne protesty przeciw ustawie antyaborcyjnej oraz strajk kobiet mogły zostać zasilone około milionem złotych z zagranicznych lewicowych organizacji.

Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris prześledził sprawozdania zachodnich organizacji feministycznych i lewicowych, które na swoich stronach chwalą się wsparciem czarnych protestów w Polsce i grantami przyznanymi na zatrzymanie zmian w prawie dotyczącym aborcji, po tym jak w ubiegłym roku pojawił się obywatelski projekt „Stop Aborcji”.

"Renesans radykalnej lewicy w Polsce"

W poniedziałek Instytut Ordo Iuris poinformowało o wstępnych ustaleniach analiz, z których wynika, że bezpośrednio na walkę z projektem "Stop Aborcji", tworzenie kampanii medialnej przeciwko niemu czy organizowanie protestów, ich współorganizatorzy otrzymali około 1 mln zł z zagranicy. Dotychczas prawnicy Instytutu prześledzili zagraniczne wsparcie dla Federacja na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny i związanych z nią organizacji (m.in. ASTRA Network) oraz Stowarzyszenia Współpracy Kobiet NEWW-Polska. – Milion złotych to znaczna kwota. Za pomocą takich pieniędzy można wpłynąć na zmianę dyskursu w kraju. Nasze dotychczasowe ustalenia nie wyczerpują tematu. Zdajemy sobie sprawę, że pieniędzy, które zasiliły Czarne Protesty było więcej. Będziemy w dalszym ciągu badać tę sprawę – komentuje dr Tymoteusz Zych z Instytutu Ordo Iuris.

– Rzekoma spontaniczność czarnych protestów była sowicie opłacana i precyzyjnie zorganizowana – można powiedzieć, że została zrealizowana na licencji zagranicznych organizacji proaborcyjnych. Wykorzystano emblematykę, logistykę, jak również międzynarodowe wsparcie przy nagłaśnianiu tych wydarzeń w światowych mediach – tłumaczy dalej prezes zarządu prof. Aleksander Stępkowski.

Jak dodaje prezes Instytutu, lewa strona polskiej sceny politycznej wiązała i wciąż wiąże ogromne nadzieje polityczne z czarnymi protestami.

 –Warto zatem zdawać sobie sprawę, że te polityczne nadzieje na renesans radykalnej lewicy w Polsce były finansowe i inspirowane przez organizacje w różny sposób powiązane z osobą Georga Sorosa. Już pierwsze wyniki naszych analiz pokazują jak głębokie jest zaangażowanie tego kontrowersyjnego finansisty i finansowych przez niego organizacji w ruch proaborcyjny w Polsce. Niewątpliwie mamy do czynienia z zaangażowaniem się w polską politykę międzynarodowych organizacji, które zajmują się upowszechnianiem aborcji na całym świecie. Chodzi o międzynarodowe środowiska, które nie tylko chcą inspirować akcje polityczne w Polsce ale też inspirować zmiany w polskim porządku prawnym – tłumaczy prof. Stępkowski.

anie

Źródło: DoRzeczy.pl / Ordo Iuris
Czytaj także