Janusz Korwin-Mikke po raz kolejny zadziwił swoim wystąpieniem posłów Parlamentu Europejskiego. Podczas dyskusji dotyczącej ostatnich problemów Ryanaira z odwoływaniem lotów większość europosłów krytykowała irlandzkiego przewoźnika. Padały między innymi propozycje nałożenia sankcji na firmę. Zarzuty dotyczył przede wszystkim tego, że Ryanair zbyt późno informował pasażerów o odwołanych lotach i nie zapewnił im należnej komunikacji zastępczej.
Zdanie odrębne wyraził europoseł Janusz Korwin-Mikke – prezes partii „Wolność”.
- Zawsze słyszałem narzekania, że Ryanair odbiera pasażerów innym liniom. Jeżeli teraz w okresie zimowym chce oddać pasażerów innym liniom to powinny się cieszyć. (…) Jeśli Ryanair lata to mówicie, że to bandytyzm, gdy Ryanair nie lata to też bandytyzm. Ryanair odwołuje loty i płaci pasażerom należne im prawem odszkodowania. Nie widzę najmniejszego powodu by jakakolwiek instytucja wtrącała się w decyzje prywatnego przedsiębiorstwa. Na miejscu firmy Ryanair odpowiadałbym każdej takiej instytucji „ Pocałujcie mnie w czółko”- mówił Korwin-Mikke.
Na koniec polski polityk tradycyjnie stwierdził, że Unia Europejska powinna być zniszczona.