Świadek milczy przed komisją śledczą. Poseł PO: To jest kpina

Świadek milczy przed komisją śledczą. Poseł PO: To jest kpina

Dodano: 
Łukasz Daszuta, były członek rady nadzorczej Amber Gold
Łukasz Daszuta, były członek rady nadzorczej Amber Gold Źródło:PAP / Jacek Turczyk
Były członek rady nadzorczej Amber Gold Łukasz Daszuta odmówił składania zeznań przed sejmową komisją śledczą. Posłowie zadawali pytania, ale świadek nie odpowiadał.

Już na początku posiedzenia Daszuta odmówił złożenia przyrzeczenia, powołując się na fakt, że jako obrońcę Marcina P. obowiązuje go "zakaz dowodowy".

Przesłuchanie już się zakończyło. Świadek milczał i nie odpowiadał na żadne pytania sejmowych śledczych.

twitter

– To jest kpina – stwierdził poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza.

– Czasami milczenie jest bardziej wymowne niż odpowiedzi – dodał Jarosław Krajewski z PiS.

W Amber Gold Polacy ulokowali ok. 850 mln zł. Zdecydowana większość tych pieniędzy zniknęła. Udało się zabezpieczyć jedynie 43 mln zł. Szefom spółki, Marcinowi P. i jego żonie Katarzynie, grozi 15 lat więzienia. Sprawę wyjaśnia sejmowa komisja śledcza kierowana przez Małgorzatę Wassermann.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także