Najpierw sprawę umorzono, ale złożenie skargi przez aktywistkę zadziałało. W grudniu 2022 r. w pierwszej instancji skazano dziennikarzy na zapłacenie po 10 tys. zł grzywny. Ogórek i Ziemkiewicz odwołali się od wyroku, jednak teraz sąd drugiej instancji, decyzją sędzi Małgorzaty Drewin, podtrzymał wyrok. Oznacza to, że jest on prawomocny. – To coś więcej niż skandal, to niszczenie prawa i porządku publicznego. Za agresywnym zadymiarzem staje polityk w todze i łańcuchu z godłem RP i zachęca: nie mitygujcie się, w razie czego zawsze was uniewinnimy – skomentował Rafał A. Ziemkiewicz.
Z kolei Podleśna nie kryła radości. „Moja Kochana Pełnomocniczka Sylwia Gregorczyk-Abram. Mój Kochany Pełnomocnik Michał Wawrykiewicz. Tak, wszyscy mogą mi zazdrościć takiej Ekipy. Są zabójczo dokładni, mądrzy i po ludzku dobrzy. Naj. Moje Kochane Przyjaciółki i Przyjaciele. Jak wspaniale Was mieć” – zachwycała się aktywistka. Gregorczyk-Abram i Wawrykiewicz są członkami inicjatywy Wolne Sądy.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.