Twierdził, że pracował dla FSB w Dagestanie. Obywatel Rosji wydalony z Polski

Twierdził, że pracował dla FSB w Dagestanie. Obywatel Rosji wydalony z Polski

Dodano: 
Flaga Rosji, zdjęcie ilustracyjne
Flaga Rosji, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / ANDREJ CUKIC
We wtorek 6 czerwca 2023 roku wydalony z Polski został ob. Rosji Emran Nawruzbekow.
Szef Urzędu ds. Cudzoziemców wydał wobec niego decyzję o odmowie wjazdu do Polski, a także zakaz pobytu w strefie Schengen. Informacje, jakie Rosjanin przekazywał polskim instytucjom, okazały się niewiarygodne. Zgodnie z decyzją sądu mężczyzna na wydalenie z Polski oczekiwał w areszcie dla cudzoziemców – czytamy w komunikacie przekazanym przez Biuro Prasowe Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.

Emran Nawruzbekow w rozmowach z polskimi instytucjami państwowymi prezentował się jako osoba, która pełniła służbę w kontrwywiadzie FSB w Dagestanie i posiada dużą wiedzę dot. działań struktur bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.

Niewiarygodne opowieści

Podawane przez Rosjanina informacje były dogłębnie weryfikowane przez właściwe do tego służby RP. W komunikacie wskazano, że wielowątkowa analiza wskazała, że opowieść mężczyzny jest mało wiarygodna. Podawane przez niego dane biograficzne, opisywana droga zawodowa, prezentowana wiedza dotycząca działań Rosji m.in. na Kaukazie – okazały się niespójne, w wielu miejscach również nieprawdziwe lub nieweryfikowalne.

"Polskie służby specjalne oceniły Nawruzbekowa jako osobę, której intencje oraz zeznania są niewiarygodne i budzą realne wątpliwości dotyczące przyczyny jego obecności w Polsce. Opowieści Rosjanina, prezentowane również w czasie kontaktów z mediami, wyglądają jak próba uwiarygodnienia się przed polską stroną. Polskie służby specjalne po długotrwałej analizie i weryfikacji opowieści Emrana Nawruzbekowa rekomendowały wydanie wobec mężczyzny decyzji o zobowiązaniu go do opuszczenia terytorium RP. Jego dalsza obecność w Polsce rodziła zagrożenia dla RP" – podkreślono w informacji dla mediów.

Taki sam komunikat opublikowano także w językach angielskim oraz rosyjskim.

Czytaj też:
ISW: Za wcześnie wskazywać winnych wysadzenia tamy

Źródło: gov.pl
Czytaj także