Prezydent Andrzej Duda został zapytany o sytuację w Trybunale Konstytucyjnym. – Cóż, powiedziałem kilka razy, że jestem bardzo poważnie zmartwiony tą sytuacją. Uważam, że to kwestia odpowiedzialności sędziów, by Trybunał działał. Ale tutaj wszystko zależy od sędziów – tłumaczył polityk w rozmowie z Interią.
Pat w TK i polityczna odpowiedzialność prezydenta
Następnie dziennikarz zapytał prezydenta o przedłużanie przez Trybunał prac nad wnioskiem o zbadania zgodności z konstytucją noweli ustawy o Sądzie Najwyższym.
– Podzielam pana obawy i oceny, ale to zależy wyłącznie od sędziów Trybunału. Od nikogo więcej – odpowiedział Duda.
Zapytany o odpowiedzialność polityczną za pat w TK, prezydent stwierdził: "Nie mamy wątpliwości, że każda z osób powołanych do TK przeszła w odpowiednim trybie przez polski Sejm i miała odpowiednie kwalifikacje".
– A jeśli pyta pan o charakterologiczny aspekt kandydatów na sędziów... Proszę mnie zwolnić z odpowiedzi na to pytanie. To zawsze była polityczna odpowiedzialność większości w parlamencie. I w tym znaczeniu ma pan rację: tak jest teraz z tym klinczem, jak i wcześniej, gdy jeszcze przed 2015 r. Trybunał "przyklepywał" likwidację OFE albo podwyższanie wieku emerytalnego dla kobiet – dodał polityk.
Ustawa o Sądzie Najwyższym
Ustawa zmieniająca sposób funkcjonowania Sądu Najwyższego miała w zamyśle jej autorów odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy. Propozycja autorstwa polityków PiS spotkała się jednak z miażdżącą oceną większości środowisk związanych z prawem, na czele z Krajową Radą Sądownictwa.
Mimo tak negatywnych opinii, projekt przeszedł pełną ścieżkę legislacyjną i ostatecznie trafił na biuro prezydenta. 10 lutego Andrzej Duda podjął decyzję o skierowaniu nowelizacji ustawy do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli prewencyjnej. Kilkanaście dni później kancelaria prezydenta przesłała do TK odpowiedni wniosek. Od tamtego momentu ustawa, która zdaniem rządu ma odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy, nadal nie została rozpatrzona przez trybunał, a kolejne rozprawy TK są odraczane.
Czytaj też:
Prezydent Duda wspomniał w Kijowie o Grupie Wagnera: NATO powinno się do tego odnieśćCzytaj też:
Kijów. Spotkanie Trójkąta Lubelskiego z udziałem prezydenta Dudy