Wczoraj Krajowa Rada Sądownictwa zdecydowała o odrzuceniu w całości listy ministra sprawiedliwości zawierającej 256 kandydatów na asesorów sądowych. KRS twierdzi, że żaden z nich nie spełniał kryteriów ustawowych. O sprawie pisaliśmy już na portalu DoRzeczy.pl
Dziś ministerstwo sprawiedliwości opublikowało oświadczenie w odpowiedzi na decyzję KRS.
- Podejmowanie decyzji uniemożliwiającej objęcie sędziowskich obowiązków przez asesorów z powodu rzekomego braku dokumentów jest rujnowaniem kariery młodych prawników, którzy wiele lat poświęcili na zdobycie wykształcenia i zdali najtrudniejsze egzaminy. Przekreślenie ich drogi życiowej z powodu rzekomo nieważnych zaświadczeń o stanie zdrowia jest niesprawiedliwe i krzywdzące. Tym bardziej że jest to zarzut nieprawdziwy – czytamy w oświadczeniu, w którym ministerstwo zwraca uwagę na to, że rzekome braki i błędy w dokumentacji nie istnieją.
twitter
Ministerstwo zauważa też, że rzecznik KRS Waldemar Żurek sam potwierdził otrzymanie pełnej dokumentacji w rozmowie z Polską Agencją Prasową 18 października 2017 roku.
Czytaj też:
Nie powołano asesorów z listy Ziobry. "Zagrażają sędziom poukładanym z poprzednią władzą"Czytaj też:
Błaszczak: Sędziowie KRS stracili twarz, są zaangażowani politycznie