Autorka „Ksiąg Jakubowych” stara się być wierna duchowi historii, nizać fakty, zdarzenia. Jednak jej brak zaufania do katolicyzmu nie pozwala na zachwyt nad cudem, jakim było przejście na prawdziwą wiarę tylu potomków Abrahama.
Ciężko, ciężko się zabrać do Olgi Tokarczuk i jej „Ksiąg Jakubowych”. Odstrasza nie tylko rozmiar książki: 900 dość gęsto zadrukowanych stron, ale przede wszystkim poprzednie doświadczenia czytelnicze. (...)
Tymczasem przyszły „Księgi Jakubowe”. Potężna księga, fantastyczna pod względem edytorskim, opowiadająca dzieje pochodzącego z podolskiej wsi Jankiela Lejbowicza (1726–1791), znanego bardziej jako Jakub Frank – duchowego awanturnika, psychopatycznego lidera sekty odrzucającej nauki Talmudu na rzecz kabały, prowadzącego swych wyznawców do katolicyzmu walczącego o stworzenie autonomicznej republiki ochrzczonych żydów czy to na terenie Rzeczypospolitej, czy na zachodzie Europy. (...)