Sejmowa komisja za uchyleniem immunitetu Gasiuk-Pihowicz. "Nie dam się zastraszyć"

Sejmowa komisja za uchyleniem immunitetu Gasiuk-Pihowicz. "Nie dam się zastraszyć"

Dodano: 
Borys Budka, Kamila Gasiuk-Pihowicz
Borys Budka, Kamila Gasiuk-Pihowicz Źródło:PAP / Jakub Kamiński
Komisja Regulaminowa pozytywnie zarekomendowała wniosek pełnomocnika Dawida Jackiewicza o wyrażenie zgody przez Sejm na pociągnięcie do odpowiedzialności cywilnej poseł Kamilę Gasiuk-Pihowicz. "Nie dam się zastraszyć" - zapowiada posłanka Nowoczesnej.

Sprawa dotyczy sejmowego wystąpienia posłanki Nowoczesnej, w którym ta stwierdziła: "Ja bym chciała przypomnieć Państwu kilka faktów. Dawid Jackiewicz – były minister skarbu w obecnym rządzie Beaty Szydło, w czasie poprzednich rządów PiS w 2006 r. brał udział w awanturze, która doprowadziła do śmierci bezdomnego człowieka. Polityk PiS wdał się w szarpaninę, popchnął go. Głowa tego bezdomnego człowieka roztrzaskała się o beton. A potem co zrobiła prokuratura Ziobry? Umorzyła sprawę partyjnego kolegi. Mimo że po awanturze z nim zginął człowiek!".

Były minister skarbu w rządzie Beaty Szydło wezwał Gasiuk-Pihowicz do przeproszenia za te słowa, także z mównicy sejmowej, czym miałaby dobrowolnie usunąć skutki prawne naruszenia jego dóbr osobistych. Domagał się przeprosin o następującej treści:

"Przepraszam Pana Dawida Jackiewicza za bezpodstawne zarzucenie mu odpowiedzialności za śmierć bezdomnego człowieka. Przepraszam Pana Dawida Jackiewicz również za bezpodstawne sugerowania przeze mnie, że wydanie przez prokuraturę postanowienia o umorzeniu postępowania przygotowawczego w powołanej sprawie było niezasadne i miało miejsce z uwagi na bezprawne naciski polityczne. Przedmiotowe twierdzenia przeze mnie przedstawione podczas wystąpienia na posiedzeniu Sejmu Rzeczypospolitej w dniu 19 lipca 2017 r. nie polegały na prawdzie i pozostawały nieścisłe, a także godziły w godność i dobre imię Pana Dawida Jackiewicza".

W związku z faktem, że Gasiuk-Pihowicz nie przeprosiła za swoje słowa, Jackiewicz pozwał ją o naruszenie dóbr osobistych. Informował o tym jako pierwszy portal DoRzeczy.pl. Polityk domaga się 100 tys. zł na rzecz fundacji pomagającej dzieciom z chorobami nowotworowymi. We wrześniu zwrócił się do marszałka Sejmu z wnioskiem o uchylenie posłance immunitetu. Dziś komisja regulaminowa poparła ten wniosek. Aby doszło do uchylenia immunitetu, wniosek musi uzyskać większość na sali plenarnej.

twitterCzytaj też:
Posłanka Nowoczesnej pozwana na 100 tys. zł

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także