17 września, w 84. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę, na Powązkach Wojskowych w Warszawie odbył się spacer edukacyjny pt. "Bohaterowie i zbrodniarze. Dwa oblicza Powązek". Przewodnikiem był felietonista "Do Rzeczy" Leszek Żebrowski, który poprowadził uczestników szlakiem ofiar komunistycznego reżimu, a także ich katów. Mogli się oni dowiedzieć się o faktach, o których nie mówi się w szkołach.
Po drodze uczestnicy spaceru złożyli znicze m.in. przy Krzyżu Katyńskim i Symbolicznej Mogile Sybiraków. Na szczególną uwagę zasługuje finał spaceru. Odbył się on w lokalizacji, którą Stowarzyszenie "Wspólnota i Pamięć" proponuje pod budowę Pomnika Ofiar Ludobójstwa Wołyńskiego. W tym miejscu stanął symboliczny Krzyż Wołyński. Uczestnicy spaceru zapalili przed nim biało-czerwone znicze, a delegacje Stowarzyszenia „Wspólnota i Pamięć” oraz środowisk narodowych złożyły okolicznościowe wiązanki.
Głos zabrał m.in. ocalały z ludobójstwa, pochodzący z województwa stanisławowskiego Antoni Dąbrowski. Stowarzyszenie zachęca do odwiedzania tego miejsca. "W ten sposób damy jasny sygnał osobom decyzyjnym ws. Powązek Wojskowych, że inicjatywa "Wołyń na Powązki" wciąż trwa. Mamy nadzieję, że wkrótce tymczasowy krzyż zostanie zastąpiony prawdziwie godnym, oficjalnym miejscem pamięci o ofiarach ukraińskiego ludobójstwa na Kresach. Nie spoczniemy, dopóki to się nie dokona!" – czytamy.
Jednocześnie Stowarzyszenie prosi o wsparcie darczyńców. Można to zrobić m.in. za sprawą portalu Zrzutka: https://zrzutka.pl/ww3xca. Zachęca także do zakupu książki „Wołyń bez mitów. Kulisy ukraińskiego ludobójstwa na Polakach” z cegiełką na budowę pomnika, o który walczymy. Jest ona dostępna na stronie Wydawnictwa Capital: https://bit.ly/WołynCegielka.
Czytaj też:
Spierajmy się z Ukrainą, ale nie wspierajmy Rosji