Mroczny sekret polskich youtuberów
  • Zuzanna Dąbrowska-PieczyńskaAutor:Zuzanna Dąbrowska-Pieczyńska

Mroczny sekret polskich youtuberów

Dodano: 
Komputer, serwis YouTube, zdjęcie ilustracyjne
Komputer, serwis YouTube, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Wieloletnia zmowa milczenia pozwoliła chronić przed odpowiedzialnością mężczyznę, wobec którego pojawiają się podejrzenia o pedofilię. Powiązana z nim grupa internetowych twórców miała wykorzystywać swoją popularność do pozyskiwania od kilkunastoletnich dziewczynek nagich zdjęć. Tak zwana Pandora Gate wstrząsnęła polskim YouTube.

Ta sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie znani z tropienia w Internecie influencerskich nieprawidłowości Sylwester Wardęga oraz Konopskyy (Mikołaj Tylko). Najpierw swój film opublikował Wardęga. Jego materiał stanowił potwierdzenie plotek, które po polskim Internecie krążyły od dawna. Chodziło o youtubera Stuu, który mimo odnoszonych sukcesów (zaczynał od nagrywania filmów dla dzieci poświęconych grze Minecraft, następnie stworzył tzw. Team X) nagle w 2020 r. zupełnie przestał się udzielać w sieci.

Urodzony w Londynie 31-latek zaistniał w sieci w 2011 r., gdy zaczął udostępniać pierwsze filmiki w języku angielskim. Dwa lata później otworzył kanał, na którym publikował polskojęzyczne materiały pod pseudonimem Polski Pingwin. Wielu uznawało go za legendę polskiego YouTube, która wykreowała wielu kolejnych twórców i gwiazdy. W 2016 r. jego konto na tej platformie było na piątym miejscu na liście kanałów z największą liczbą subskrybentów w Polsce, a Stuu był pierwszym gamerem w kraju, który zdobył 1 mln subskrypcji. Występował w reklamach (m.in. w reklamie napoju Fanta), był współzałożycielem agencji Spotlight, zajmującej się promowaniem karier influencerów.

Cały artykuł dostępny jest w 42/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także