W we wtorek późnym wieczorem premier Donald Tusk odebrał uchwałę Sejmu RP w sprawie wyboru na urząd Prezesa Rady Ministrów oraz uchwałę Sejmu RP dotyczącą wyboru w skład Rady Ministrów.
W gabinecie marszałka Sejmu Szymon Hołownia złożył na ręce nowego premiera uchwałę przegłosowaną kilka minut wcześniej w Sejmie. – Wszyscy mamy świadomość, że jutro zaczyna się nowa epoka – powiedział Donald Tusk.
– Jako Sejm będziemy was rozliczać, by wszystko szło tak, jak się umawialiśmy z wyborcami –powiedział podczas spotkania marszałek Sejmu.
Rząd Tuska z wotum zaufania
Wcześniej Sejm bezwzględną większością głosów wybrał Radę Ministrów zgodnie z wnioskiem Donalda Tuska. Za wotum zaufania dla rządu głosowało 248 posłów, przeciw było 201, nikt się wstrzymał. Przeciwko powołaniu rządu głosowały kluby PiS i Konfederacji oraz koło Kukiz'15.
Po expose Donalda Tuska w Sejmie posłowie przed siedem godzin zadawali pytania. Wieczorem po zakończeniu sesji pytań na mównicy ponownie pojawił się nowy premier. Na początku swojej wypowiedzi Tusk odniósł się do incydentu, jaki wydarzył się w międzyczasie w Sejmie. Grzegorz Braun za pomocą gaśnicy zgasił świece chanukowe w Sejmie.
Szef rządu poinformował izbę, że odpowiedzi na pytania zostaną udzielone w formie pisemnej. – Otrzymacie państwo na każde pytanie, które było pytaniem, a nie politycznym manifestem, odpowiedź na piśmie – przekazał.
Kilku posłów nie głosowało
W głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska nie wzięło udziału ośmiu posłów z klubu PiS, w tym: Jan Krzysztof Ardanowski, Krzysztof Lipiec, Grzegorz Matusiak, Anna Schmidt, Agnieszka Ścigaj, Teresa Wilk, Agnieszka Wojciechowska van Heukelom i Zbigniew Ziobro, a także dwóch posłów klubu Konfederacji: wykluczony z obrad Sejmu Grzegorz Braun i Sławomir Mentzen.
Zbigniew Ziobro informował wcześniej, że jego nieobecność wynika z przyczyn zdrowotnych.
Expose premiera
Wcześniej, w ramach expose nowy premier przemawiał przez ponad dwie godziny. Poruszył wiele tematów i przedstawił skład Rady Ministrów. Zapowiedział zmianę jakościową w polskiej polityce i przywrócenie zasada demokratycznego państwa prawa. Lider Platformy Obywatelskiej przedstawił kilkanaście konkretnych obietnic, co mocno kontrastuje z jego pierwszym expose z 2007 roku, kiedy naliczono ich ponad 200.
Tusk zapowiedział m.in. podwyżki dla nauczycieli i budżetówki, kasowy PIT (przedsiębiorcy zapłacą podatek dochodowy dopiero po otrzymaniu środków z tytułu zapłaconej faktury, a nie samej faktury), wypłaty świadczenia socjalnego 800 plus, dwukrotną w roku waloryzację rent i emerytur, gdy inflacja będzie przekraczać 5 proc., wprowadzenie "babciowego", ułatwienia dla przedsiębiorców czy zmiany w armii. – Polska armia będzie dobrze uzbrojona, z poszanowaniem zawartych już kontraktów – zapowiedział.
Prezes Rady Ministrów podkreślił, że miejsce Polski jest w NATO i Unii Europejskiej. Powiedział też, że żadne próby zmian traktatów Unii Europejskiej wbrew interesom Polski nie wchodzą w rachubę. – Chcę wam powiedzieć, że naprawdę mnie nikt nie ogra w Unii Europejskiej – oznajmił podczas expose.
Tusk zapowiedział, że jego rząd rozwiąże problem protestu przewoźników z korzyścią zarówno dla strony polskiej, jak i ukraińskiej.
Wygłaszając swoje exposé w Sejmie, Tusk stwierdził, że manifest Piotra Szczęsnego mógłby w dużej mierze zastąpić całe jego wystąpienie. Następnie odczytał postulaty mężczyzny, który 19 października 2017 r. podpalił się w Warszawie na Placu Defilad w proteście przeciwko metodom władzy PiS.
Czytaj też:
Sejm wybrał członków komisji śledczej ds. wyborów kopertowychCzytaj też:
Donald Tusk premierem. Jest głos z Białego Domu