W wyniku siłowego wejścia do siedziby TVP anonimowych mężczyzn ucierpieć miała poseł Prawa i Sprawiedliwości Joanna Borowiak. Jak napisał w mediach społecznościowych poseł Jacek Ozdoba, "doszło do naruszenia nietykalności posłanki".
Na miejsce sprowadzono natychmiast pogotowie, posłanka jednak była w na tyle kiepskim stanie, że konieczne było zabranie jej do szpitala.
– Bardzo źle się czuję, nie mogę zebrać myśli. Czekam na pogotowie i policję – mówiła w rozmowie z Interią, zanim zabrano ją do szpitala, gdzie ma przejść podstawowe badania. Na nagraniach widać, że poseł ma uszkodzoną rękę, którą trzyma na temblaku.
– Po prostu pojawili się "silni panowie", o których mówił Donald Tusk – mówiła po całym zdarzeniu.
Borowiak podkreśla, że mężczyźni, którzy weszli do TVP nie wylegitymowali się i tak naprawdę to nie wiadomo, kim oni są.
Nagrania z "osiłkami"
Część zajścia z anonimowymi "osiłkami" została nagrana i trafiła do mediów społecznościowych.
"Ten człowiek naruszył nietykalność poseł Joanny Borowiak. Zranił ją tak dotkliwie, że pogotowie udzielało jej pomocy, teraz jest w szpitalu. To są standardy demokracji nowej władzy. Ci ludzie nie cofną się przed niczym. Zachowują się jak bandyci. Musimy bronić wolności słowa" – komentuje sprawę poseł PiS Maciej Małecki.
Zmiany w mediach publicznych
W środę minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów TVP, Polskiego Radia i PAP. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra.
"Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, posiadającego 100% akcji w Spółkach, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych odwołał 19 grudnia 2023 roku dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek" – czytamy w komunikacie resortu opublikowanym w środę.
Czytaj też:
Kaczyński nagrany pod TVP. "Uważaj, gówniarzu"Czytaj też:
Co dzieje się w siedzibie TVP? Antoni Macierewicz zdradza szczegóły