PiS ma już kandydatów do walki o największe miasta

PiS ma już kandydatów do walki o największe miasta

Dodano: 
Politycy PiS w Sejmie
Politycy PiS w Sejmie Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Zmobilizować własny elektorat i przyciągnąć wyborców niezadowolonych z tego, co robi nowa władza – to cel PiS na wybory samorządowe.

W rozporządzeniu premiera ws. zarządzenia wyborów do rad gmin, rad powiatów, sejmików województw i rad dzielnic m.st. Warszawy oraz wyborów wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, datę wyborów wyznaczono na niedzielę 7 kwietnia.

PiS ma kontynuować objazd po kraju pod hasłem "Spotkania Wolnych Polaków" do samego dnia wyborów samorządowych. "Oprócz liderów partii, do każdego powiatu w Polsce mają ruszyć wszyscy parlamentarzyści PiS, Suwerennej Polski oraz OdNowy, by przekonywać wyborców do głosowania na lokalnych kandydatów" – podał Onet. Partyjna centralna jest zadowolona z frekwencji i przebiegu tych spotkań w miniony weekend.

Do końca tego tygodnia władze PiS mają zatwierdzić wszystkie listy z kandydatami, którzy wystartują w kwietniowych wyborach samorządowych. "Każdego dnia na Nowogrodzkiej mają odbywać się spotkania w sprawie zatwierdzania przez władze PiS wszystkich nazwisk kandydatów, których zgłosiły poszczególne partyjne okręgi" – czytamy.

Bój o wielkie miasta

Według mediów, partia Jarosława Kaczyńskiego ma postawić w najbliższych wyborach m.in. na nowe twarze i byłych wojewodów. To w nich widzi się szanse na podjęcie walki o największe miasta.

I tak o prezydenturę w Warszawie ma zawalczyć były wojewoda mazowiecki (wcześniej łódzki) Tobiasz Bocheński. " o Warszawę powalczyć ma były wojewoda łódzki i mazowiecki Tobiasz Bocheński. Jak słyszymy w partii, dla tego młodego polityka, wybory samorządowe mają być próbą generalną i być może najważniejszym wyborczym egzaminem w jego politycznej karierze. Jeśli w wyborczym starciu z Rafałem Trzaskowskim osiągnie dobry wynik i będzie prowadził wyrównaną wyborczą walkę, wówczas niewykluczone, że może on stać się przyszłym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich" – opisuje Onet.

O urząd prezydenta Krakowa ma zabiegać były wojewoda małopolski, a obecnie poseł PiS Łukasz Kmita. Z kolei w Lublinie PiS ma postawić na byłego wiceministra sportu, a od 2018 r. marszałka województwa lubelskiego Jarosława Stawiarskiego.

Czytaj też:
Nieoficjalnie: Była małopolska kurator oświaty wystartuje w wyborach
Czytaj też:
Kaczyński "zostanie zmuszony do odejścia"? Prof. Dudek wskazuje warunek

Źródło: Onet.pl
Czytaj także