Z INNEJ PERSPEKTYWY || Współczesna kultura masowa rzadko potrafi jeszcze zaskoczyć.
Wystarczy bowiem spojrzeć na producenta filmu, jego reżysera czy też sponsorów, poznać tytuł dzieła i możemy spodziewać się, o czym będzie ono traktować, a także o tym, która strona ideologicznego sporu odnajdzie w dziele bliskie sobie idee. Inaczej jest jednak z zakończonym właśnie serialem "The Crown".
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.