"Kierowane przez Bartłomieja Sienkiewicza Ministerstwo Kultury rozwiązało umowę zawartą pod koniec listopada między ówczesnym szefem resortu Piotrem Glińskim a prezydentem Chełma Jakubem Banaszkiem w sprawie prowadzenia i finansowania Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej oraz Centrum Prawdy i Pojednania im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Chełmie" – poinformowała lubelska "Gazeta Wyborcza".
Jak podaje MKiDN, zachowany musi zostać okres wypowiedzenia, zgodnie z warunkami określonymi w umowie. Oznacza to, że rozwiązanie umowy formalnie odbędzie się z dniem 31 grudnia 2024 roku.
Większość finansowania od rządu
Według ustaleń podjętych przez Piotra Glińskiego, na cel budowy muzeum MKiDN miało przekazać 180 mln zł, a miasto Chełm miało dać od siebie 20 mln.
Pomysł budowy muzeum nie podobały się miejskim radnym KO. – Ten pomysł trudno zaakceptować. Nie można się dogadywać w tak ważnej dla miasta sprawie z ministrem, który za kilka dni opuści swój urząd. To mało poważne – wskazał szef klubu Koalicji Obywatelskiej w chełmskiej radzie miasta Marek Sikora. O budowie Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej oraz Centrum Prawdy i Pojednania im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Chełmie poinformowano pod koniec listopada, gdy działał tzw. dwutygodniowy rząd Mateusza Morawieckiego. Wtedy to Rada Miasta Chełma zaopiniowała projekt uchwały autorstwa prezydenta Jakuba Banaszka w sprawie zmian wieloletniej prognozy finansowej miasta.
Jak podano, "przedmiotem działania Muzeum jest gromadzenie, przechowywanie, konserwacja i udostępnianie zbiorów w zakresie upamiętnienia wydarzeń związanych z Rzezią Wołyńską oraz upowszechnianie wiedzy o tych wydarzeniach".
O planowanej budowie w Chełmie Muzeum Rzezi Wołyńskiej mówił na początku grudnia premier Donald Tusk. W jego ocenie placówka została powołana "tylko po to, by móc korzystać z publicznych pieniędzy".
Czytaj też:
"Kto jest na wylocie?". "GW" emocjonuje się czystkami w resorcie SienkiewiczaCzytaj też:
Ważny apel do Barbary Nowackiej. "Niezwykle dotkliwy cios"