"Aktywistki" klimatyczne zakłóciły koncert w Filharmonii Narodowej w Warszawie

"Aktywistki" klimatyczne zakłóciły koncert w Filharmonii Narodowej w Warszawie

Dodano: 
Publiczność w Filharmonii Narodowej w Warszawie. Zdj. ilustracyjne
Publiczność w Filharmonii Narodowej w Warszawie. Zdj. ilustracyjne Źródło:PAP / Leszek Szymańsk
Dwie tzw. aktywistki klimatyczne z organizacji "Ostatnie Pokolenie" wtargnęły na scenę podczas koncertu w warszawskiej Filharmonii Narodowej i wykrzykiwały, że "świat płonie".

Do zdarzenia doszło w Filharmonii Narodowej w Warszawie, gdzie odbywał się koncert z okazji jubileuszu 80. urodzin i 60-lecia pracy artystycznej Antoniego Wita.

"Aktywistki" klimatyczne zakłóciły koncert

Na koncercie pojawiły się "aktywistki" radykalnej, lewicowej grupy "Ostatnie Pokolenie". W pewnym momencie dwie dziewczyny niespodziewanie weszły na scenę, rozwiesiły swój transparent i zaczęły krzyczeć. – To jest alarm. Nasz świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać katastrofę klimatyczną. Żądamy radykalnych inwestycji w transport publiczny – wrzeszczały.

Orkiestra nie przestała grać, a dyrygent wyrwał dziewczynom baner, za co otrzymał od publiczności gromkie brawa. Po niecałej minucie ochrona filharmonii usunęła dziewczyny ze sceny.

– Przepraszamy za zakłócenie, ale to przedstawienie nie może dłużej trwać. Tani i dostępny transport publiczny teraz! – krzyczała jedna z klimatystek.

– Niezależnie od tego, czy zgadzam się, czy nie zgadzam z postulatami aktywistów, uważam, że […] to rodzaj wandalizmu wobec muzyki – skomentował prowadzący transmisję koncertu za pośrednictwem Radiowej Dwójki Andrzej Sułek.

twitter

"Ostatnie Pokolenie" chce do PE

W połowie lutego "Ostatnie Pokolenie" zapowiedziało start w wyborach do Parlamentu Europejskiego UE w tym roku. Carla Hinrichs – rzecznik niemieckiego odłamu organizacji podkreśliła, "Ostatnie pokolenie" nie składa fałszywych obietnic i naprawdę zamierza w tym roku "wstrząsnąć Parlamentem Europejskim".

Wybory do Parlamentu Europejskiego zaplanowane zostały na 6-9 czerwca. W ich wyniku obywatele państw członkowskich dokonają wyboru 720 deputowanych. Polacy pójdą do urn 9 czerwca i wybiorą 53 swoich reprezentantów. Jak straszy lewicowy portal "Politico", wybory te mogą zmienić układ sił w Brukseli i po raz pierwszy dopuścić do władzy ugrupowania "skrajnie prawicowe".

Czytaj też:
"Aktywiści klimatyczni" kończą z przyklejaniem się do asfaltu. Ogłosili nową strategię
Czytaj też:
"Zbrodniarz klimatyczny". Policja zatrzymała awanturujących się "aktywistów"

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: PAP / PCH24.PL/ RuchMuzyczny.pl / X
Czytaj także