E-papieros to urządzenie umożliwiające użytkownikowi wdychanie aerozolu, w którym znajduje się nikotyna. Jest ono przedstawiane jako alternatywa dla tradycyjnych papierosów. Choć producenci przekonują, że są one zdrowsze, to jednak eksperci nie mają złudzeń: elektroniczne papierosy szkodzą w podobnym stopniu, jak te zwykłe.
Resort chce przedstawić publicznie rozwiązania w tej kwestii w kwietniu – poinformowała szefowa resortu Izabela Leszczyna.
– Jeśli chodzi o e-papierosy, rozmawiałam miesiąc temu z panem premierem, dostałam zielone światło, że możemy pracować nad ustawą zakazująca – uwaga – jednorazowych e-papierosów, bo to one są dzisiaj największym zagrożeniem, szczególnie dla młodych ludzi, którzy mimo że nie powinni i zgodnie z prawem w ogóle nie mogą kupić takich papierosów, ale niestety wiemy, że rzeczywistość jest inna – powiedziała Leszczyna podczas konferencji prasowej.
– Tak, pracujemy w Ministerstwie Zdrowia, w departamencie Zdrowia Publicznego nad ustawą zakazująca jednorazowych e-papierosów. Mamy świadomość, że trzeba będzie notyfikować te przepisy w Komisji Europejskiej. Czy do końca marca? Nie wydaje mi się, ponieważ bardzo intensywnie pracowaliśmy do tej pory nad naszymi obietnicami. (…) Pewnie nie w marcu, ale kwiecień na pewno jest tym terminem – dodała minister, odpowiadając na pytanie o to, kiedy taka propozycja zostanie przedstawiona publicznie.
"To jest plaga"
Już w lutym minister zdrowia Izabela Leszczyna zadeklarowała, że będzie starała się zakazać sprzedaży jednorazowych e-papierosów. – Te papierosy to rzeczywiście plaga. Będziemy chronić szczególnie młodych ludzi. W Ministerstwie Zdrowia z Departamentem Zdrowia Publicznego i Lecznictwa rozpoczynamy właśnie prace nad tym, w porozumieniu też z Ministerstwem Finansów. Ja chciałabym w ogóle zakazać takiej sprzedaży… Ja absolutnie będę o to występować i prosić Radę Ministrów, żeby się z moim punktem widzenia zgodziła – powiedziała polityk PO.
Czytaj też:
"Wprowadzimy to rozporządzeniem". Leszczyna gotowa na weto prezydenta