Prezenter pogody został zapytany przez dziennikarzy tabloidu, jak radzi sobie z widokiem swojej partnerki w ramionach tancerza Jana Klimenta. Jego odpowiedź sugeruje, że w tym - zdawałoby się - idealnym związku dziennikarzy nastąpił kryzys. – Mnie to nie obchodzi. Nie myślę o tym. Ja mam swój własny dom na warszawskiej Starówce, Beata ma swój gdzie indziej. Nie chcę wnikać w szczegóły i o tym opowiadać, ale tak wygląda nasze życie. Każdy z nas ma swoje – stwierdził Kret.
O tym, że para się rozstała mówią w rozmowie z tabloidem ich znajomi. – Są już dla siebie jak obce osoby. Nie widać między nimi żadnych ciepłych uczuć – przekonują.
Beata Tadla i Jarosław Kret poznali się, kiedy oboje pracowali w Telewizji Polskiej. Od 2012 roku byli parą.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
