"Aborcja jest ok" – w Warszawie odbyła się XIX Manifa

"Aborcja jest ok" – w Warszawie odbyła się XIX Manifa

Dodano: 
Manifiestacja pod hasłem "Przeciw przemocy władzy"
Manifiestacja pod hasłem "Przeciw przemocy władzy" Źródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Reprywatyzacja, umowy śmieciowe, ale też walka o dostęp do aborcji i rozdział państwa od kościoła – na warszawskiej Manifie nie brakowało różnorodnych postulatów. Marsz zakończył się wieczorem w centrum miasta i jak podaje policja, obyło się bez poważnych incydentów.

W Warszawie, ale też innych polskich miastach, w ten weekend odbywają się marsze, zorganizowane z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet. Warszawski marsz rozpoczął się o godzinie 14, manifestujący przeszli ulicami: Marszałkowska – Aleje Jerozolimskie – Nowy Świat – Świętokrzyska i znowu Marszałkowska, aby skończyć tam gdzie demonstracja się rozpoczęła, czyli na placu Defilad.

Hasło tegorocznej, XIX już Manify, to "Aborcja nie policja. Pomoc wzajemna, nie przemoc systemowa". Jak tłumaczą organizatorki, hasło ma przypomnieć, że w tym roku obchodzimy 25 lat od zakazu aborcji i przed transformacją ustrojową, kobiety mogły przerywać ciąże legalnie, w szpitalu. Poza hasłami związanymi z przerywaniem ciąży (m.in. Aborcja jest OK), na transparentach protestujących znalazły się też hasła związane z reprywatyzacją i prawami lokatorek, umowami śmieciowymi, oddzieleniem państwa od kościoła czy sprzeciwem wobec działań policji.

twitter

Jak potwierdziła policja, tegoroczna Manifa odbyła się bez poważnych incydentów. "Zadbaliśmy o bezpieczeństwo uczestników Manify, podobnie jak robimy to przy każdym innym zgromadzeniu. Zabezpieczyliśmy ich manifestację na najwyższym możliwym poziomie" – czytamy na Twitterze warszawskiej policji.

Kolejny protesty zapowiedziano na czwartek, czyli na Dzień Kobiet.

twittertwittertwittertwitter

Źródło: Tok FM / Gazeta Wyborcza/Twitter/Facebook
Czytaj także