Premier Mateusz Morawiecki oraz wicepremier i minister kultury Piotr Gliński poinformowali o powołaniu do życia nowej placówki kulturalnej: Muzeum Getta Warszawskiego.
– To jest placówka, którą chcemy powołać po to, żeby uczcić i żeby była to placówka edukacyjna, dzięki której będziemy mogli uczcić wielki, tragiczny, dramatyczny czyn powstańców getta warszawskiego, powstańców żydowskich, którzy w beznadziejnej sytuacji walczyli tak naprawdę o godność, o to, żeby ich krzyk stał się trochę bardziej słyszalny, bo nie był słyszany – mówił szef rządu. Jak tłumaczył, chce aby miejscem szczególnej pamięci o historii polsko-żydowskiej. – Powstanie w Getcie Warszawskim było kulminacyjnym aktem rozpaczy. My ten akt chcemy jak najpiękniej uczcić i chcemy, żeby był on krzykiem na cały świat o prawdzie II Wojny Światowej” – dodawał premier.
"Muzeum Getta Warszawskiego to instytucja, o której myśleliśmy od dłuższego czasu"
Wicepremier Piotr Gliński wyraził z kolei nadzieję, że placówka ta będzie także symbolem braterstwa polsko-żydowskiego. – Ta instytucja wpisuje się w szereg instytucji, które tworzymy, np. Muzeum Historii Polski czy Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce – dodawał. Minister Przekonywał, że inicjatywa powołania Muzeum nie jest wynikiem kryzysu w stosunkach z Izraelem. – Muzeum Getta Warszawskiego to instytucja, o której myśleliśmy od dłuższego czasu – wskazywał.
Gliński poinformował, że jeszcze w tym miesiącu zostanie podpisana umowa na budynek przy ul. Siennej, który będzie siedzibą Muzeum. – To będzie solidarność, to będzie braterstwo i to będzie prawda historyczna. Wierzę, że Muzeum Getta Warszawskiego będzie instytucją dobrej woli – mówił wicepremier.