(…) Polska MW na Bałtyku jest jedną z najsłabiej uzbrojonych i najbardziej zacofanych technologicznie. Góruje tylko nad MW Litwy, Łotwy i Estonii, które ze względu na wielkość swoich krajów i budżetów utrzymują nieznaczne siły zbrojne. Z 41 okrętów bojowych zaledwie 13 to okręty uderzeniowe, a więc takie, które są w stanie dzięki posiadanemu uzbrojeniu przeprowadzać ataki na cele przeciwnika. (…)
Nawet w przypadku dysponowania pociskami każdorazowe ich użycie wymaga bowiem autoryzacji przez Amerykanów. Czyli możemy je odpalić i nakierować na cel tylko wtedy, gdy zaakceptują to USA, one bowiem dysponują kodami startowymi. Co więcej, muszą nam użyczyć łączności i rozpoznania satelitarno-lotniczego do przygotowania cyfrowej mapy terenu, dzięki czemu będzie można naprowadzić rakietę na cel. (…)