Areszt dla Tomasza Szmydta. Jest decyzja sądu

Areszt dla Tomasza Szmydta. Jest decyzja sądu

Dodano: 
Tomasz Szmydt
Tomasz Szmydt Źródło: PAP / Rafał Guz
Sąd Rejonowy w Warszawie przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie wobec Tomasza Szmydta środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego aresztu.

Informację w tej sprawie przekazał w środę po niejawnym posiedzeniu sądu prokurator Prokuratury Krajowej Artur Kaznowski.

Sąd zgodził się na areszt dla Tomasza Szmydta

– Sąd w całości przychylił się do wniosku prokuratora o zastosowanie tego środka na okres trzech miesięcy – poinformował. Jak dodał, sąd podzielił argumenty prokuratora w myśl których, zgromadzony materiał dowodowy w wysokim stopniu uzasadnia popełnienie zarzucanego podejrzanemu czynu.

Za zastosowaniem wobec Tomasza Szmydta aresztu miały przemawiać równie takie przesłanki, jak zagrożenie surową karą, obawa matactwa czy ucieczki.

Prokurator Kazanowski poinformował ponadto o dalszych krokach wobec byłego już sędziego. Teraz będzie poszukiwaniu na szczeblu krajowym. Następnie zaś, po wpłynięciu dokumentacji do prokuratury, niezwłocznie będzie wydany list gończy. W dalszej kolejności zostanie sformułowany i przesłany do sądu okręgowego wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania.

Tomaszowi Szmydtowi grozi nawet dożywocie

W ubiegły piątek Prokuratura Krajowa wydała postanowienie o przedstawieniu Tomaszowi Szmydtowi zarzutów szpiegostwa z art. 130 Kodeksu karnego par 1. i par 5.

Pierwszy z przywołanych paragrafów brzmi: "Kto bierze udział w działalności obcego wywiadu albo działa na jego rzecz, przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5". Drugi z zarzutów, które śledczy chcą przedstawić Szmydtowi dotyczy funkcjonariusza publicznego dopuszczającego się współpracy z obcym wywiadem. W tym przypadku wymiar kary wynosi od 8 lat do nawet dożywotniego więzienia.

Uciekł na Białoruś i poprosił o azyl

Tomasz Szmydt do niedawna był sędzią II Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W przeszłości zajmował różne stanowiska w wymiarze sprawiedliwości w Polsce. Pełnił m.in. funkcję dyrektora Wydziału Prawnego w Biurze Krajowej Rady Sądownictwa. Na początku maja podczas konferencji prasowej w Mińsku, poinformował że zwrócił się z prośbą o udzielenie azylu politycznego na Białorusi.

– Dlaczego do państwa przyjechałem? Jest to wyraz protestu przeciwko temu, jak jest prowadzona polityka Polski wobec Białorusi i Rosji – tłumaczył.

Prokuratura Okręgowa poinformowała, iż zgromadzone dowody jednoznacznie wskazują, że Szmydt brał udział w wojnie hybrydowej prowadzonej przez Białoruś i Rosję przeciwko Polsce.

Czytaj też:
Cenckiewicz: To premier ma rację
Czytaj też:
Nowe informacje ws. Szmydta. "Przemieszcza się trasami łukaszenkowskiej elity"
Czytaj też:
Zaskakujące doniesienia ws. Szmydta. Straż Marszałkowska ujawnia

Opracowała: Anna Skalska
Źródło: TVN24
Czytaj także