Na początku lutego minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar skierował do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o uchylenie immunitetu Mariusza Błaszczaka. Sprawa dotyczy decyzji byłego szefa MON o odtajnieniu w czasie kampanii wyborczej strategicznego planu użycia Sił Zbrojnych "Warta".
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, posłowie zajmą się wnioskiem w sprawie byłego ministra podczas utajnionych obrad. Do Sejmu wpłynęły bowiem materiały niejawne, które nie mogą zostać upublicznione. Chodzi o opinie i stanowiska Rektora Akademii Sztuki Wojennej, Szefa Zarządu Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia, Szefa Sztabu Generalnego WP, Służby Wywiadu Wojskowego i zespołu biegłych powołanych przez prokuraturę.
Błaszczak ujawnił tajne dokumenty?
17 września 2023 r. Błaszczak publicznie ujawnił, a także – jak wskazała prokurator Adamiak – wbrew przepisom ustawy o ochronie informacji niejawnych wykorzystał odtajnione przez siebie fragmenty "Planu Użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej WARTA-00101 Samodzielna Operacja Obronna część główna" i "Koncepcji Operacji dla Planu Użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej WARTA-00101 Samodzielna Operacja Obronna" w mediach, w tym na oficjalnym profilu PiS na platformie X.
Wspomniane fragmenty miały dotyczyć m.in. "czasookresu prowadzenia samodzielnej operacji obronnej, określenia rubieży strategicznych i przyczółków obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz terminu przybycia Sił Sojuszniczych".
Polityk nie zrzeknie się immunitetu
Podczas jednej z konferncji prasowych Mariusz Błaszczak podkreślił, że nie zrzeknie się immunitetu. – Chcę spojrzeć w oczy ministra Bodnara i zapytać się go, czy on rzeczywiście akceptuje to, co zakładał rząd Donalda Tuska, rząd koalicji PO-PSL, a więc oddanie pół Polski, Polski wschodniej na pastwę Putina. Chcę zapytać samego Donalda Tuska, czy on rzeczywiście po raz kolejny zamierza oddać pół Polski pod okupację rosyjską – przekonywał szef klubu parlamentarnego PiS.
Czytaj też:
Morawiecki ma usłyszeć zarzuty. Bodnar podał terminCzytaj też:
Polscy żołnierze na Ukrainie? "To wysłanie na rzeź"