Jaki zapowiedział trzy pozwy. Jeden wobec Tuska

Jaki zapowiedział trzy pozwy. Jeden wobec Tuska

Dodano: 
Patryk Jaki, europoseł
Patryk Jaki, europoseł Źródło:PAP / Wojciech Olkuśnik
Patryk Jaki został zapytany, czy Suwerenna Polska pozwie Tomasza Mraza, Romana Giertycha i Donalda Tuska.

W środę na posiedzeniu zespołu do spraw rozliczeń PiS (zespołem kieruje poseł KO Roman Giertych) wystąpił były dyrektor Departamentu Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz. Ujawnił rzekome nieprawidłowości wokół Funduszu Sprawiedliwości – twierdził m.in., że były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro miał zlecać organizowanie konkursów pod wybrane podmioty, którym pomagano też pisać wnioski. Część procedur miała być przeprowadzana w domu Ziobry.

Cała sprawa zaczyna coraz mocniej rezonować w mediach, gdzie rozpoczęła się szeroka debata. Prokurator generalny Adam Bodnar zapowiedział wnioski o odbieranie immunitetów posłom SP. Premier Donald Tusk powiedział, że jeżeli materiały dostarczone przez Tomasza Mraza, są wiarygodne, to mamy do czynienia ze zorganizowaną grupą przestępczą. Politycy koalicji mówią o poważnych nieprawidłowościach i wielkiej aferze, z kolei przedstawiciele Suwerennej Polski bronią się, przekonując, że wszystko odbywało się zgodnie z prawem, a obecnie mają do czynienia z atakiem o charakterze politycznym nakierowanym na zniszczenie środowiska politycznego Zbigniewa Ziobry.

Jaki: Mraz, Giertych i Tusk będą mieć procesy

W piątek o ustosunkowanie się do oskarżeń został poproszony w Radio ZET europoseł Patryk Jaki. Prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał, czy Suwerenna Polska pozwie Tomasza Mraza, Romana Giertycha i Donalda Tuska.

– To jest oczywiste. Wszyscy będą mieć procesy – odpowiedział Jaki, zdradzając, że pozwy będą "w najbliższym czasie". Dziennikarz dopytał, na jakiej podstawie. – Na takiej podstawie, że oskarża się ludzi za to, że sprawują władzę państwową. To jest tak, że minister miał prawo od początku do końca, jaki jest cel danego konkursu i kto ostatecznie otrzyma środki. To jest sprawowanie władzy państwowej – powiedział polityk.

"Żyjemy w gangsterskim państwie"

– Żyjemy naprawdę w gangsterskim państwie – ocenił eurodeputowany w dalszej części audycji. – Z jednej strony skręcana sprawa Grodzkiego, gdzie 250 osób zeznało, że żądał od nich korzyści majątkowych, a z drugiej do aresztu wsadza się księdza, bo miał rzekomo zły statut swojej fundacji. Były wiceminister PO to zatwierdził, bo właśnie takie mamy sprawiedliwe państwo – powiedział Jaki. – Przypomnijmy, z jednej strony mamy posła obecnej koalicji, gdzie jest nagranie, jak żąda korzyści majątkowej, a ws. Funduszu Sprawiedliwości ścigani są posłowie za to, że lobbowali, żeby ich okręgi otrzymały wozy dla Straży Pożarnej – porównał. Dodał, że zazwyczaj jest tak, że posłowie lobbują za przeznaczeniem środków dla swoich okręgów, więc posługując się logiką karania za to, trzeba byłoby wsadzić do więzienia połowę Sejmu.

Dopytywany o zapowiadane przez Romana Giertycha procesy posłów Suwerennej Polski, Jaki odparł, że formacja jest gotowa stawić temu wszystkiemu czoła. Jaki ocenił, że Roman Giertych nie jest bezstronny, ponieważ prokuratura za czasów Zbigniewa Ziobry prowadziła przeciwko niemu postępowanie, a on ukrywał się za granicą przed organami ścigania. – To jest po prostu zwykła zemsta – podkreślił.

Czytaj też:
Woś: Ustawka Giertycha w środku kampanii

Źródło: Radio ZET
Czytaj także