Młodzi wykształceni i z wielkich ośrodków

Młodzi wykształceni i z wielkich ośrodków

Dodano: 
Letni wypoczynek nad Bałtykiem, zdjęcie ilustracyjne
Letni wypoczynek nad Bałtykiem, zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Marcin Bielecki
Kochani, zbliża się powoli sezon urlopowy i dobrze Wam radzimy: dla wszystkich bezkidów najlepszy termin na wakacje to czerwiec, kiedy osobodzieci wciąż jeszcze siedzą w przedszkolach i szkołach.

Bo potem wiecie, co się będzie działo: inwazja dopasionych „800+” bombelków na plaże, jeziora, lasy, góry i rzeki, rodzinny armageddon, po którym traumy nie zaleczycie, nawet jeśli będziecie chodzić na terapię za terapią.

Zwłaszcza że – jak sami wiecie – Polacy nawet w wieku dorosłym nie potrafią się zachować na wakacjach i nie dość, że ośmielają się jeździć dalej niż do najbliższego miasta powiatowego, to jeszcze zabierają ze sobą dzieci, często dziadków, a żeby gdzieś dojechać, to używają niskoemisyjnych, starych samochodów napędzanych ropą.

Co gorsza, nie ma możliwości ucieczki nawet za granicę, iż jak tylko Polacy zaczęli zarabiać więcej, to nie zaczęli inwestować w mieszkania czy apartamenty, ale jeżdżą na jakieś ultra all-inclusive. A skoro dzięki staraniom rządu średnia płaca rośnie, to i takich zagranicznych wyjazdów będzie więcej – trochę to taki miecz obosieczny.

Artykuł został opublikowany w 23/2024 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także