"WO" nie podobają się czerwone paski na świadectwie. "Promocja kucia"

"WO" nie podobają się czerwone paski na świadectwie. "Promocja kucia"

Dodano: 
Świadectwo szkolne z biało-czerwonym paskiem
Świadectwo szkolne z biało-czerwonym paskiem Źródło: PAP / Darek Delmanowicz
"Świadectwo z wyróżnieniem zbyt często promuje kucie i konformizm" – przekonuje magazyn "Wysokie Obcasy", dodatek "Gazety Wyborczej".

21 czerwca to koniec roku szkolnego 2023/2024. Najlepsi uczniowie otrzymają świadectwa z biało-czerwonym paskiem (zwyczajowo nazywanym "czerwonym"), będące wyróżnieniem za ciężką i sumienną naukę. Tymczasem według tekstu opublikowanego na portalu "Wysokich Obcasów", taka forma docenienia ucznia jest szkodliwa i niesprawiedliwa.

"Wykręcenie średniej bliskiej 6.0 jest często dla zdolnego ucznia łatwiejsze niż dobicie do solidnych trój dla tego, który ma trudności i zerowe wsparcie w domu. A jednak nagradzamy tylko tego pierwszego" – krytykuje Natalia Waloch.

Autorka stwierdza, że na myśl o rodzicach chwalących się szkolnym sukcesem swoich dzieci, "cierpnie jej skóra". "Koniec roku szkolnego, a mi cierpnie skóra na plecach, bo wiem, że za moment zacznie się w mediach społecznościowych festiwal czerwonych pasków na świadectwach. Napisano już wiele tekstów o rodzicielskiej próżności, więc nie będę pisała w tym tonie, zwłaszcza że nie to jest dla mnie clou sprawy. Jestem po prostu absolutnie przeświadczona, że czerwony pasek to rzecz anachroniczna, która powinna jak najszybciej zniknąć z systemu. Albo inaczej: zostać w nim, ale pod warunkiem przewrócenia do góry nogami całego naszego podejścia" – przekonuje.

Dobre oceny to powód do niepokoju?

"Po pierwsze nie mam przekonania, że świetne oceny z góry do dołu powinny nas cieszyć zamiast niepokoić. Według mnie dzieci ciśnięte w domach i szkołach o czerwony pasek nie uczą się wybierać tego, co je interesuje, do czego mają potencjał, tylko kują wszystko, jak leci" – stwierdza Waloch. Podkreśla, że dobre oceny wcale nie oznaczają, iż dziecko będzie lepiej przygotowane do przyszłego życia zawodowego: "Moim zdaniem czerwony pasek jest skrajnie nieżyciowy. W życiu zawodowym bowiem, oprócz umiejętności do wykonywania danej pracy, liczy się cały szereg spraw: umiejętność uczenia się rzeczy nowych, pasja, zdolność priorytetyzowania zadań, wytrwałość i cierpliwość, odporność na porażki, umiejętność pracy w zespole, czasem zdolności przywódcze".

Nikomu nie może być przykro

Proponuje także wprowadzenie innych niż biało-czerwony pasków – np. zielonego dla dzieci, które uczęszczają na zajęcia dodatkowe i tak odnoszą sukcesy. "Premiowanie za różnego rodzaju osiągnięcia nic nie ujęłoby prymusom i prawdziwym naukowym talentom, którzy i tak cieszyliby się podziwem dla swych zasług" – czytamy.

Czytaj też:
Nowacka o zmianach na liście lektur. "Chłopi" i "Pan Tadeusz" tylko we fragmentach
Czytaj też:
Nowacka zapowiada kolejne zmiany w polskich szkołach. Ostry sprzeciw biskupów

Źródło: wysokieobcasy.pl
Czytaj także