Leszek Balcerowicz w rozmowie z portalem Interia dokonał podsumowania pracy obecnego rządu. Były minister finansów pozytywnie ocenił kwestie związane z tzw. praworządnością.
"Pod względem praworządności obecna koalicja jest zdecydowanie lepsza, niż poprzednia, ponieważ Zjednoczona Prawica dokonywała naruszenia praworządności, zarówno poprzez ustawy, jak i poprzez opanowanie prokuratury czy mianowanie neo-sędziów. Rządy Zjednoczonej Prawicy to był pierwszy przypadek po 1989 roku, w którym w dziedzinie praworządności nastąpiło ustrojowe cofnięcie się. Jeśli chodzi o gospodarkę mieliśmy zastój w reformach" – ocenił Balcerowicz.
"Tusk tę politykę kontynuuje"
Ekonomista skrytykował jednak rząd Tuska za kontynuowanie wydatków socjalnych. Wcześniej Balcerowicz krytykował Tuska za plany związane z CPK.
"Za czasów PiSu nie miała miejsce też żadna prywatyzacja, nastąpiła wręcz nacjonalizacja przedsiębiorstw. Później nastąpiło zwiększenie wydatków, głównie socjalnych, kosztem narastania deficytu i z ubolewaniem stwierdzam, że w tej dziedzinie rząd Donalda Tuska tę politykę kontynuuje. Jeśli zaś będzie kontynuowana polityka gospodarcza PiSu, to nigdy nie dogonimy Zachodu" – czytamy.
"Własność państwowa to socjalizm"
Balcerowicz był również pytany o udział Spółek Skarbu Państwa w sponsorowaniu sportu.
"Stanowi to zagrożenie dla gospodarki dlatego, że własność państwowa to socjalizm, a on z kolei najczęściej jest źródłem klęski, a nie sukcesu. Dlatego też, kiedy obecny minister do spraw aktywów państwowych mówi, jak dobre są spółki skarbu państwa, to de facto chwali socjalizm i nawet nie wie, że powinien się wstydzić. Jeśli ktoś nie odróżnia socjalizmu od kapitalizmu, to coś jest nie w porządku i taka osoba nie powinna trafić na urzędy" – wyznał Leszek Balcerowicz.
Czytaj też:
Sondaż: Tylko jeden polityk Demokratów ma szansę z Donaldem TrumpemCzytaj też:
Trzy tygodnie przed wyborami rosyjskie okręty wojenne przybyły do Wenezueli