I tak poseł PiS Janusz Kowalski napisał: „Organizacje pozarządowe, które atakowały rząd PiS za obronę wschodniej granicy przed operacją białoruskiego KGB i Kremla, finansowane były przez administrację USA z czasów Joe Bidena”. I dodał: „Ten atak administracji demokratów na Polskę – sojusznika USA w NATO – wymaga wyjaśnienia przez administrację Donalda Trumpa”. Warto zauważyć, że bardzo podobnie polityczny wymiar działalności amerykańskiej agencji ocenia Richard Grenell, specjalny wysłannik Donalda Trumpa: „Programy zagraniczne USAID były używane przeciwko politykom, którzy nie są „woke”. Konserwatywni politycy na świecie byli celami tych ataków. Rumunia jest ostatnim tego przykładem” – stwierdził.
Przypomnę, że w swoim komentarzu z grudnia 2024 r. („Do Rzeczy” nr 51/2024) napisałem, że chociaż formalnie decyzję o unieważnieniu pierwszej tury wyborów prezydenckich w Rumunii podjął tamtejszy Trybunał Konstytucyjny, to wszystko wskazywało na to, iż uległ on presji administracji Bidena. „Ale czy to faktycznie TK podjął decyzję? Zanim ją ogłosił, osobne oświadczenie wydała ambasada USA w Bukareszcie, która wyraziła najwyższe zaniepokojenie przebiegiem pierwszej tury.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.