Zmiana definicji gwałtu na taką, która zaowocuje znaczącym osłabieniem zasady domniemania niewinności – zapisanej przecież w konstytucji – była od dawna jedną z fiksacji lewicy. Już kilka lat temu, reklamując ten pomysł, skrajnie lewicowe kręgi odwoływały się do radykalnie zmanipulowanych badań Fundacji Ster, mających pokazywać, że w Polsce zgłaszanych jest tylko 8 proc. gwałtów. Stąd lewica wzięła swoje bajki o setkach tysięcy kobiet gwałconych rocznie w Polsce (faktycznie w 2021 r. zgłoszono 1081 przypadków). Fundacja swoje „badania” przeprowadziła na 451 kobietach, znalezionych na zasadzie „koleżanka poleciła koleżankę”, czyli rekrutujących się, tak jak fundacja, ze skrajnej lewicy. Cóż, może tam faktycznie gwałcą na potęgę.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.