"Kaczyński przygotowuje następcę". Sensacyjne doniesienia z PiS

"Kaczyński przygotowuje następcę". Sensacyjne doniesienia z PiS

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński i szef MON Mariusz Błaszczak w Sejmie
Premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński i szef MON Mariusz Błaszczak w Sejmie Źródło: PAP / Rafał Guz
Ryszard Terlecki miał zabiegać o awans Mateusza Morawieckiego w PiS. Jarosław Kaczyński miał jednak odmówić.

Od kilku tygodni media informują, że podczas jesiennego kongresu PiS może dojść do poważnych zmian we władzach partii. Z doniesień wynika, że funkcję wiceprezesów mają stracić Beata Szydło oraz Antoni Macierewicz.

Awans Morawieckiego? Kaczyński mówi "nie"

Jak z kolei donosi Wirtualna Polska, Ryszard Terlecki zabiegał u Jarosława Kaczyńskiego o nową funkcję w partii dla Mateusza Morawieckiego. Prezes PiS miał jednak odmówić. Chodzi o funkcję szefa rady naczelnej – nowego organu, który ma zostać powołany w PiS.

Przez pewien czas w PiS miał nawet pojawić się pomysł, że to Kaczyński zostanie szefem rady naczelnej i zrezygnuje z funkcji prezesa. Ostatecznie jednak Kaczyński ma pozostać prezesem partii oraz objąć funkcję szefa rady naczelnej. Z kolei Mariusz Błaszczak obejmie stanowisko szefa zarządu wykonawczego – kolejnego ciała, które ma zostać powołane do życia.

Rada miałaby największy wpływ na kierunek PiS, mogłaby również odwoływać i powoływać członków zarządu – czytamy na WP.pl.

Kaczyński szykuje następcę?

W związku z rozwojem wypadków Morawiecki chce powalczyć z Błaszczakiem o funkcję szefa zarządu wykonawczego PiS. Dla byłego premiera znaczącym problemem jest to, że właśnie w Błaszczaku Kaczyński widzi najwyraźniej swego sukcesora.

"Kaczyński przygotowuje Błaszczaka – byłego szefa MSWiA i MON, a obecnie szefa klubu PiS – do nowej roli: przyszłego szefa PiS. Kiedy mogłaby nastąpić zmiana w fotelu lidera? Nieprędko, choć to wie dziś tylko prezes. Ale następcę widzi właśnie w Błaszczaku" – czytamy na wp.pl.

Portal przypomina, że Morawiecki kilka miesięcy temu zgłosić chęć kandydowania w wyborach na prezesa partii, co miało wyraźnie zirytować Kaczyńskiego. Z kolei frakcja Sasina i Błaszczaka w 2022 roku próbowała doprowadzić do wymiany premiera, jednak te działania uciął wówczas Kaczyński.

Czytaj też:
Szydło nie może tego darować Morawieckiemu. "Brudna walka"
Czytaj też:
"Jesteście… Wiecie kim". Mocne słowa Morawieckiego

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także