Sejm przyjął w piątek nowelizację ustawy o rencie socjalnej, która zakłada wypłatę dodatku dopełniającego na poziomie 2 520 zł osobom uprawnionym do renty socjalnej, całkowicie niezdolnym do pracy i samodzielnej egzystencji.
Dodatek ma być uwzględniany przy ustalaniu uprawnień do 14. emerytury lub renty. Osoby posiadające orzeczenie o niezdolności do samodzielnej egzystencji w momencie wejścia w życie przepisów mają otrzymywać dodatek z urzędu.
Sejm: Hartwich dziękowała nieobecnemu premierowi
Wcześnie posłanka Koalicji Obywatelskiej Iwona Hartwich dziękowała z mównicy sejmowej rządowi za przygotowanie nowych rozwiązań. – Pomoc otrzyma przeszło 130 tys. osób. To jest niewiarygodne dla prawej strony, że jednak można pomóc – powiedziała.
– Chciałam z tego miejsca również podziękować panu premierowi, którego nie ma, wiadomo dlaczego – mówiła posłanka KO, na co posłowie opozycji zareagowali śmiechem.
– Możecie się śmiać – stwierdziła, po czym zwróciła się bezpośrednio do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. – Panie Kaczyński, pan mnie kiedyś całował po rękach i obiecywał pomoc. Chcę, żeby pan zapamiętał jeden wzór, że 130 tys. osób to jest więcej niż zero – oświadczyła Hartwich.
Tusk: "Rechot PiS mówi wszystko". Fala komentarzy
Do wydarzeń w Sejmie premier Donald Tusk odniósł się w mediach społecznościowych. "Rechot PiS po słowach posłanki Hartwich o rencie socjalnej dla łudzi całkowicie niezdolnych do pracy mówi o tej partii więcej, niż ich wszystkie wystąpienia razem wzięte. Mówi wszystko" – napisał szef rządu na platformie X.
Wpis premiera spotkał się z krytyką. "A co naprawdę się wydarzyło? Taki Pan przejęty kwestią renty socjalnej, ale na głosowanie w tej sprawie Pan nie przyszedł" – stwierdził poseł PiS Radosław Fogiel.
"Czemu kłamiesz, internetowy trollu? Posłowie nie zareagowali śmiechem na słowa o rencie socjalnej. Zareagowali śmiechem, bo znowu Ciebie nie ma w Sejmie, a Hartwich patrzyła na Twoje puste miejsce i Ci dziękowała jak Jarząbek. Kłamca, manipulant i żałosny nieudacznik z Ciebie" – napisał komentator polityczny Max Huebner.
"Obsesja Premiera RP na temat PiSu zamiast zajmować się rozwojem kraju mówi o nim więcej, niż jego wszystkie wystąpienia razem wzięte. Mówi wszystko" – ocenił Maciej Wilk, prezes stowarzyszenia "Tak dla CPK".