Wczoraj poseł Jacek Żalek wyraził na antenie TOK FM pogląd, że nie powinno się zrealizować postulatu protestujących w Sejmie opiekunów osób niepełnosprawnych, dotyczącego gotówki, ponieważ traktują oni swoje dzieci jak "żywe tarcze". Dzisiaj Jacek Żalek, sam protest nazwał "reality show".
Czytaj też:
Kolejne ostre słowa posła Żalka. "Jesteśmy po prostu świadkami reality show"
Słowa te spotkały się z falą krytyki. Także ze strony członków klubu PiS. "Kolejny raz poseł Jacek Żalek stracił szansę, aby milczeć" – napisał dziś na Twitterze wiceszef MSWiA Paweł Szefernaker. Od posła Żalka postanowiło odciąć się także Prawo i Sprawiedliwość, które przypomina, że jest on posłem partii Porozumienie Jarosława Gowina.
Czytaj też:
PiS odcina się od Żalka. "Jest posłem Porozumienia"
Wicemarszałek Sejmu i przewodniczący klubu parlamentarnego PiS Ryszard Terlecki potwierdził jednak, że poseł Porozumienia otrzymał "reprymendę". – Na razie nakrzyczeliśmy na niego – powiedział w rozmowie z wyborcza.pl.