Dokument pod nazwą "»Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo«. Kompleksowa i odpowiedzialna strategia migracyjna Polski na lata 2025-2030" liczy 36 stron.
Składa się z ośmiu rozdziałów: 1) Misja, cele, funkcje oraz wymiar instytucjonalny polityki migracyjnej; 2) Dostęp do terytorium; 3) Dostęp do azylu (ochrony krajowej i międzynarodowej); 4) Warunki dostępu do rynku pracy; 5) Migracje edukacyjne; 6) Integracja; 7) Obywatelstwo i repatriacja; 8) Kontakty z diasporą.
Nowa strategia migracyjna rządu
Rządowa strategia ma przyczynić się do stworzenia przejrzystych i bezpiecznych zasad imigracji, która będzie kontrolowana przez instytucje państwowe. Mowa jest m.in. o uznaniu prawa państwa zagrożonego działaniami hybrydowymi do odmowy dostępu do swojego terytorium cudzoziemcowi, który wykorzystuje do tego celu złożenie wniosku o ochronę międzynarodową. "Taka sama zasada powinna dotyczyć cudzoziemca, co do którego istnieją podstawy, aby uznać go za zagrażającego społeczeństwu państwa przyjmującego. W tym kontekście proponowany jest instrument czasowego i terytorialnego zawieszania prawa do składania wniosków o azyl" – czytamy.
Kluczowym organem dla kształtowania polityki migracyjnej ma być Międzyresortowy Zespół ds. Migracji. Rząd zapowiedział także modyfikację modelu funkcjonowania agencji pośredniczących w zatrudnieniu cudzoziemców.
Tusk: Poszło łatwiej, niż się spodziewałem
We wtorek Rada Ministrów przyjęła dokument "Odzyskać kontrolę. Zapewnić bezpieczeństwo. Kompleksowa i odpowiedzialna strategia migracyjna Polski na lata 2025-2030". Przyjęcie tego dokumentu premier Donald Tusk zapowiedział podczas sobotniej konwencji Koalicji Obywatelskiej. Od tamtej pory propozycja była szeroko komentowana, a jednocześnie mocno krytykowana. Wszystko przez zapowiedź czasowego zawieszenia prawa do azylu.
Donald Tusk wziął udział w spotkaniu w sprawie migracji w Brukseli. Premier przedstawił zapisy strategii migracyjnej Polski. – Nikt nie ma tu problemu, by uznać polskie prawo do czasowego zawieszenia azylu. Wszyscy też rozumieją jak specyficzna jest sytuacja, kiedy w przemyt ludzi zaangażowane są wrogie reżimy, tak jak w przypadku Rosji i Białorusi – powiedział szef rządu. – Muszę powiedzieć, tak między nami, że poszło łatwiej, niż się spodziewałem – podkreślił.
Czytaj też:
Poseł CSU wzywa Scholza do poparcia planu TuskaCzytaj też:
Nowe oddziały Straży Granicznej. "Dedykowane do fizycznej ochrony granicy"