O coraz bardziej doskwierającą Polakom drożyznę Rafał Kasprzyk z partii Szymona Hołowni został w piątek zapytany przez telewizję wPolsce24.
Poseł Polski 2050: Jadłem bez masła i też się dało zjeść
Kiedy dziennikarz stacji pokazał posłowi kostkę masła i zwrócił uwagę na jej cenę, ten odparł: "Ta cena jest wyższa rzeczywiście, ale ja powiem panu, że dzisiaj jadłem bułkę bez masła i też się dało zjeść".
– Także no... wszyscy musimy trochę oszczędzać – dodał parlamentarzysta.
Kostka masła za 10 zł? To możliwe
Cena masła jest tym tematem, o którym głośno od kilku dni. Na rynku już obserwowany jest bowiem wysoki wzrost cen tego produktu. Nie jest wykluczone, że wkrótce będzie jeszcze drożej.
– Masło należy dzisiaj do jednych z najszybciej drożejących produktów spożywczych – mówił we wtorek na antenie RMF 24 dr Mariusz Dziwulski, ekspert ds. analiz rynku rolno-spożywczego z PKO BP.
Zdaniem analityka w przyszłym roku może dojść do sytuacji, w której za kostkę masła zapłacimy nawet 10 zł.
Dr Dziwulski przypomniał, że dane GUS-u za październik wskazują, że ceny konsumpcyjne masła wzrosły o prawie 22 proc. w ujęciu rocznym, co – zdaniem eksperta – jest pokłosiem sytuacji na rynku hurtowym. Według Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi ceny sprzedaży masła konfekcjonowanego przekroczyły 38 zł, a to już oznacza wzrost o blisko 40 proc. rok do roku.
Rozmówca RMF 24 wskazał, że cena 10 zł za kostkę masła jest realna, ale może też okazać się stawką zaporową.
– O tych 10 zł się bardzo dużo mówi teraz, natomiast wydaje mi się, że to może być barierą dla samych konsumentów – powiedział dr Mariusz Dziwulski.
Czytaj też:
Kostka masła za 10 zł? To niestety możliwe, duży wzrost cenyCzytaj też:
Ceny w sklepach coraz bardziej rosną. Raport pokazuje skalę drożyznyCzytaj też:
"Władza może kłamać, ale...". Morawiecki przypomina słowa Tuska