Politolog i historyk prof. Antoni Dudek w podcaście Kultury Liberalnej mówił o Karolu Nawrockim, z którym w przeszłości w tym samym czasie pracował w Instytucie Pamięci Narodowej.
– To jest człowiek niezwykle niebezpieczny, co mówię jako człowiek obserwujący polską politykę od ponad 30 lat. Jest to jeden z bardziej niebezpiecznych ludzi, jacy się pojawili w polskiej przestrzeni publicznej. I mówię to z pełnym przekonaniem i odpowiedzialnością – stwierdził.
Dopytywany, co to oznacza, ocenił, że Nawrocki "będzie zdolny do działań w roli prezydenta, do których żaden z jego poprzedników, łącznie z Andrzejem Dudą, nie był zdolny".
Prof. Dudek: Nawrocki to człowiek bezwzględny, nie ma zahamowań
Wypowiedź prof. Dudka odbiła się szerokiem echem w internecie. Komentowali ją i podawali dalej m.in. politycy Koalicji Obywatelskiej. Do swoich słów Dudek odniósł się w środę na antenie Polsat News.
– Ja, jako człowiek związany z IPN, miałem okazję zobaczyć (Nawrockiego – red.) w kilku sytuacjach i mam na ten temat wyrobiony pogląd. To jest człowiek bezwzględny i zdeterminowany, żeby odnieść sukces i na razie idzie od sukcesu do sukcesu – stwierdził profesor.
Prezes IPN zostanie prezydentem Polski?
Jego zdaniem warto zwrócić uwagę na to, w jaki sposób Nawrocki sprawuje władzę w IPN i jakich metod używa. Zapytany, o jakie konkretnie sposoby chodzi, Dudek użył słowa "brutalne".
– To jest człowiek, który nie ma zahamowań na przykład w egzekwowaniu różnych swoich decyzji, także personalnych. Czemu ma służyć IPN? Czy realizacji celów ustawowych czy promocji prezesa? – pytał.
Według Dudka Nawrocki "zmienił Instytut Pamięci Narodowej w instytut promocji Nawrockiego". Dodał, że jeśli wygra wybory prezydenckie, to "może się przyczynić do jeszcze większej brutalności polskiego życia politycznego".
Czytaj też:
Któremu politykowi ufają Polacy? Nawrocki wchodzi do czołówki